Trzeba wymodzić samopoziomowanie i oślepiać tak bardzo nie będzie.
Grzech#1938, jeżeli czegoś nie masz, to nie musisz rozpowiadać, że to jest do dupy.
Wyjaśnię Ci po kolei. Soczewkowe reflektory składają się albo z odbłyśnika, paru lusterek, przesłony i soczewki, albo tylko z odbłyśnika, przesłony i soczewki. Wszystko zależy od roku produkcji. Niemniej to dalej jest coś na zwyczajną żarówkę i żadnego samopoziomowania czy specjalnego spryskiwania nie potrzebuje... Światło niektórych projektorków wcale nie jest mocniejsze i lepsze niż z tradycyjnych reflektorów. 
Wiem z czego się składają soczewki, bo siedzę w tym już od dawna.
Zależy jakie soczewkowe, bo jeżeli mowa o halogenie to ok. Ale przy xenonach nie ma żadnej żarówki, jest palnik wyładowczy.
Spryskiwacze są przydatne nawet i bez xenonów, ale z nimi trzeba je co jakiś czas oczyszczać, żeby po koronach drzew nie świecić.
Co do tego czy światło jest mocne czy nie :
jedna moja soczewka z palnikiem D2S jest lepsza od dwóch NOWYCH polonezowskich reflektorów.