Dokładnie jak pisali przedmówcy - jedziesz na szrot, wyrywasz ze sterty smieci które i tak poszłyby na śmietnik oparcie kanapy z wersji w której były zagłówki - właściciel szrotu się cieszy że ma mniej śmieci, Ty się cieszysz że masz 90% roboty za sobą, wywalasz tapicerkę i piankę ze starej, zdejmujesz swoją - w piance swojej kanapy wycinasz miejsce na rurki, w tapicerce robisz dziurki pod zaglówki, montujesz plastikowe spinki wokół dziurek co by estetycznie wyglądało i to już wszystko :D