-= Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... Część VI =-

[RzR]

Właśnie odwiozłem dziewczynę do Piotrkowa przekonując się jak zdrową mam OHVke ( z resztą 7 tys. po remoncie) pierdzielony rozbujał się do licznikowych 160 i... dalej miał ochotę przyspieszać ale oczywiście przez 2 km musiały się tiry wyprzedzać :shock: . Ciekaw jestem ile by wypluł na hamowni, chyba muszę odżałować trochę grosza i sprawdzić bo ciekawość nie daje mi spokoju. No i zastanawiam się nad sensem kupna grocklinów, bo w nich raczej ciężko będzie się zmieścić w dwie osoby :mrgreen: a tak płaskie fotele to i sprzyjają rozrywce interpersonalnej

[Fist]

wczoraj z pomocą Bryśka uruchomiliśmy mojego poldka po zalaniu. A dziś z rana zapłaciłem mandacik

[KristofX]

Bartekcom, napisz coś więcej o nowym nabytku i pokaż jakieś zdjęcia.

W temacie:
Wymieniłem pasek rozrządu w Plusie i zmieniłem olej w skrzyni. Dalej walczę z elektryką.

[Fist]

Kupiłem na szrocie dystansy do koł i chłodnice (jakąś niestandardową - szersza, wyższa i grubsza) z wiatrakiem bez dupki

[Excalibur#1937]

ma ktos na godzinke klucz do kola pasowego pozyczyc "38 bodajze?

Owszem

[misiek_staszic]

pierdzielony rozbujał się do licznikowych 160 i... dalej miał ochotę przyspieszać ale oczywiście przez 2 km musiały się tiry wyprzedzać

Mój od Tomaszowa do Lubochni rozpędzał się do 165, szkoda kasy na hamownię bo pozostanie po niej rozczarowanie :D

Nie że szkoda kasy na hamownię, tylko szkoda kasy na agmę. Jak pojedzie na hamownie hamownie to bedzie sobie mogl porownania robic, i sie ewentualnie rozczarowywac. Obciazeniowka, z porzadnymi co najmniej dwoma wentylatorami + do tego by tlumy gapiow nie zastawialy przodu auta, i wtedy moze sobie porownywac i sie ewentualnie rozczarowywac.

[Mariusz#]

Właśnie wróciłem  z trasy . Nnajpierw do Zakopca  potem trasa na Śląsk i do lublina w sumie około 1100km Poldek dał rade dzielnie. Na zakopiance była okazja do przetestowania tylnego staba, efekt  wzorowy,  na A4  z Krakowa do Gliwic  dobiłem na liczniku do 180, GPs pokazywał 168 tak więc nie jest żle najlepsze miny kierowców  jak mijał je poldek.

[m4rlb0r0]

wymieniłem regulator napięcia ze szczotko-trzymaczem przy alternatorze i rewelacyjnie równe ładowanie 13,9-14,1 V mam

Po ostatnim pomiarze na uruchomionym silniku postanowiłem posprawdzać wszystkie kable czy prawidłowo siedzą w swoich gniazdach nieopatrznie dotykając kolektora wydechowego i skończyłem z bąblem na ręku

[Ukash]

A mój stoi wypucowany i czeka aż go zabiorę na przejażdżkę w środę

[Oscar]

Zaszalałem i w borewiczu co nieco po montowałem co by nabrał wyglądu , a w trucku maskę sobie założyłem inną bo moja połamana i pordzewiała była ta ciut lepsza i w metalicu hehe.


Pozdrawiam

[danieldeni20]

dokreciłem 152k przebiegu usuwając jednoczenie nagar  :twisted:

[waldi919]

a mi tydzień zaczął się od pecha... W pracy w ciężarowym padł mi siłownik od hydrauliki( no cóż czasem tak bywa), wracając po pracy do domu rozsypał mi się most (satelity w mak) :twisted:  zakładając trójkąt przed holowaniem zawias od tylnej klapy wyzionął ducha :evil: jakieś fatum nade mną krąży...

[BARTEK1925]

A ja tylko tankuję i jeżdżę spalanie lpg lekko ponad 12 litrów przy prawidłowym użytkowaniu pedału gazu :twisted:

[Wojt@s]

dupowóz obspawany... czas zacząć składanie... poza tym zamówiona już jest gaziura do dupowoza :D

poldzisław odpoczywa...

[krzychumy4]

Wiedziałem że od jakiegoś czasu uciekał mi płyn chłodniczy wylewając się na prawą poduszkę silnika. Więc dzisiaj zamierzałem to zrobić i jak dotknąłem ten łącznik wychodzący od pompy płynu chłodniczego od spodu, to całego mnie oblało gorącym płynem  ...auć ;/
Łącznik miałem na zapasie to wymieniłem z gumami łączącymi. Nalałem na nowo płyn który mi się wylewał i dolałem też dodatkowo. Układ odpowietrzyłem i jest cacy.
Rozgrzewając silnik na PGR 2 wioski dalej na którym została potężna chmura kurzu  :mrgreen:

[andrzej89031]

Od jakiego czasu zastanawialem sie na zmiana oleju w skrzyni i w moscie bo chyba poprzednik tego nie robil. Dzisiaj skonczylem prace o 6 rano wrocilem do domu pojechalem na niedzwiedzia po czesci do autka i zaczalem dlubac od godziny 9 rano. wymienilem filtr powietrza, filtr oleju, olej w silniku, olej w skrzyni o ile mozna nazwac to co bylo olejem i oczywiscie olej w tylnym moscie.Wymienielem takze klocki hamulcowe z przodu bo juz mialem na wykonczeniu. Po tych wszystkich zabiegach umylem autko bo jest ladna pogoda itd. Poszedlem do domu na godzinke zeby poldek ladnie wysechl wiec jak wrocilem wzialem sie za woskowanie lecz komus na osiedlu spodobala sie moja antena samochodowa i ja po prostu urwal przy samej podstawce dachu. Wiec trzebabylo podsufitke wypatroszyc do golej blachy i naprawic usterke. Auto nawoskowalem wypastowalem takze jak siadlem do niego kapke po 9 rano to skonczylem  zdrowo po 16

[Jaro]

Pojechałem po drzwi, które miałem robić w szary mat+rost pasek, a tu heca- drzwi pod kolor :lol: Chyba tak zostaną, za to błotnik pójdzie w mat.

[Grzech#1938]

Kombi.
Wymyłem i poprawiłem styki w złączce od silnika, która skutecznie utrudniała mu pracę aż do gaśnięcia włącznie. :evil:
Poluzowałem linkę od gazu żeby przepustnica wracała normalnie na swoje miejsce. Ktoś skracając linkę podniósł wolne obroty - silnik miał cały czas "lekko wciśnięty gaz". Prawda że to świetny pomysł? :lol:  
Wymieniłem zbiornik wyrównawczy układu chłodzenia. Miał w dnie szczelinę, którą wyciekał płyn. Dwóch mechaników niezależnie od siebie upierało się, że płyn ginie wskutek wydmuchanej uszczelki pod głowicą.  :shock:  :mrgreen: Obydwaj ochoczo chcieli się z nią zabrać.  :evil:

[Excalibur#1937]

Wymieniłem blendę na tylnej klapie - w końcu nie straszy dziurą na samym środku... Podregulowałem zamek tylnej klapy i już nie trzeba walić nią jak wrotami od stodoły.

[BARTEK1925]

Wykonałem opaskę ostatniego tłumika, wisi teraz na fabrycznej borkowej gumie. Odkryłem też dlaczego wydech wali mi w most...