Wiadomości z frontu:
1. wymieniłem wreszcie głowicę na "nową" regenerowaną,
2. wymieniłem nagrzewnicę na nową, używając przy tym wszystkich znanych mi wiązanek z łaciny oraz zwalczyłem problem nieotwierających się klapek od ciepłego :twisted:
i wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to że oczywiście jak zwykle przy składaniu motoru, źle podłączyłem kable WN na kopułce (zamiast zgodnie z ruchem wskazówek zegara, to na odwrót :? ), oczywiście aku padł, silnik kilka razy kichnął i obecnie aku się ładuje :evil: za kilkanaście minut idę odpalić parcha
