Witam.
Mam już jakiś czas problem z polonezem 1,9d.
Jak odpalam zimny silnik polonez zaczyna dymić błękitnym dymem i słuchać małą przerwę w pracy - tak jak by jeden cylinder nie pracował. Po jakim czasie dym znika i równo pracuje.
Ostatnio sprawdziłem wtryski -wszystkie dobrze pylą przy odpowiednim ciśnieniu. Odpaliłem silnik i poluzowałem przewody na wtryskach i na czwartym wtrysku ( przewodzie który idzie do wtrysku) zauważyłem bardzo małe ciśnienie.
Na pozostałych 3 jest dobrze.
I tu pojawia się moje pytanie czy to już bliski koniec pompy wtryskowej?
Może się jakoś pompę czyści bądź reguluje?
Wszystkie pomysły mile widziane.
edit. rozrząd jest dobrze ustawiony