Rejestracja Pojazdu

[kobza14]

Witajcie koledzy mam jedno pytanie. Chciałbym zarejestrować na siebie Poloneza który jest zarejestrowany na starych prawach nieposiada od długiego czasu przeglądu ani płaconego oc. Jeśli bym go chciał zarejestrować co bym musiał zrobić i czy niejest to związane z dodatkowymi kosztami. pozdrawiam

[Stingerek]

płacisz OC od daty zarejestrowania i robisz przegląd.
Jak to załatwisz idziesz z umową KS do wydziału komunikacji i normalnie rejestrujesz.

Zadzwoń do ubezpieczalni żebyś się nie dał wmanewrować w płacenie składki OC wstecz.

[Grzech#1938]

Trzeba go ubezpieczyć w firmie, która nie sprawdza czy poprzedni posiadacz płacił OC. (Bo teoretycznie mają taki obowiązek). Dobre będzie HDI Asekuracja, bo stawki mają raczej niskie, a różne ustawowe obowiązki w "głębokim poważaniu"...

[Zoltan#1930]

Jeśli sporządzi się umowe, to ubezpieczenie obchodzi nowego własciciela tylko od daty zakupu. płaci się OC i już. z przeglądem nie ma problemu-nie musi byc ciągłości czy coś w tym rodzaju.
Gorzej jak porzednim włascicielem był ktoś z rodziny-może powtarzam może go ubezpieczalnia ścignąc o opłacenie składki.
Jeśli tak jest-ryzyko istnieje. Przedawnienie następuje po 5 latach dopiero.

[kobza14]

no właśnie poprzednim właścicielem był by mój wujek i w tym problem łaziłem juz po ubezpieczeniach i jak się dowiedziałem to kazdy liczy sobie od 2000 tys do 2,5 tys. za niepłacenie ubezpieczenia..

[Grzech#1938]

Dam Ci telefon do mojej znajomej pani agent na priva to sobie z nią pogadasz co by tu z tym fantem...

[Stingerek]

Ale co CIEBIE obchodzi ubezpieczenie ? Idziesz i normalnie płacisz, ścigać będą twojego wujka, nie ciebie.

[kobza14]

wiesz niechce mu robić po złości bo to starszy człowiek...

[Zoltan#1930]

2-2,5 tys za co? za rok czy za ile?
zakładam, dla przykładu, że nie jest płacone powiedzmy przez 3 lata-za pierwszy roku juz naliczone są spore odsetki, za drugi mniejsze, za trzeci jeszcze powiedzmy nie ma.
Plus oczywiście podstawowa kwota składki-czyli 3xpowiedzmy 500zł plus za odsetki to moze i wychodzi więcej jak 2000zł ALE
zastanaia mnie fakt Funduszu Gwarancyjnego- czy oni mogą naliczyć karę, jesli nie zapłacimy ubezpieczenia przez jakiś czas, a potem tylko wznowimy nie uiszczając zaległosci? coś mi się wydaje, że jak się dopatrzą to mogą.

[Marcin [oo==oo]]

w HDI wiem ze nie sprawdzaja. mam tam motor i tak pod koniec sezonu wyszło ubezpieczenie i zapomniałem zapłacić poszedłem na wiosnę i nikt nic nie powiedział normalna stawkę zapłaciłem

[jimo#1921]

Ubezpieczenie na Twojego wujka się w pierwszym roku (w którym nie zostało opłacone) odnowiło, dopiero w kolejnym z automatu zostało rozwiązane.
Ogólnie to za lata bez wykupionego OC może Cię ścignąć fundusz gwarancyjny, może ale nie musi, zależy jaki mają burdel w papierach.

[Michau]

zastanaia mnie fakt Funduszu Gwarancyjnego- czy oni mogą naliczyć karę, jesli nie zapłacimy ubezpieczenia przez jakiś czas, a potem tylko wznowimy nie uiszczając zaległosci? coś mi się wydaje, że jak się dopatrzą to mogą.

Jeżeli masz OC dajmy na to w PZU, to polisa co roku się przedłuża  - więc jako tako samochód posiada polisę OC, więc fundusz gwarancyjny może się odpitolić. Jednakże drugą sprawą jest to, że za nie opłacone składki OC może Cie ścigać ale ubezpieczyciel (np PZU).
Coś takiego robi mój tata, niestety boje się że w końcu PZU go ścignie i sie nie wypłaci do końca życia (ma chyba na siebie z 8pojazdów których już nie ma - pocięte a polisa OC ciągle się odnawia od conajmniej 5lat...)  :roll:

[Grzech#1938]

Bo takie auta to się sprzedaje komuś, a nie dalej ma na siebie zarejestrowane. Albo idzie na złomowisko i dostaje papierek, że tam trafiły. (Słyszałem że ludzie tak robią).

[jimo#1921]

eżeli masz OC dajmy na to w PZU, to polisa co roku się przedłuża - więc jako tako samochód posiada polisę OC, więc fundusz gwarancyjny może się odpitolić.

Nie do końca, przedłuża się tylko na 1 rok. Potem jeśli tej odnowionej nie opłacisz to wygasa. Przykładowo, polisa OC kończy się z dniem 27.03.2010r. Nic nie robisz w sprawie ubezpieczenia, automatycznie odnawia się z dniem 28.03.2010r, do Ciebie przychodzi zawiadomienie, pierwsze, drugie by opłacić składkę, potem straszą odsetkami itp. Z dniem 27.03.2011r polisa wygasa i się już nie odnawia - ponieważ nie została opłacona za rok 2010-2011.

[DF]

No a dalszy ciąg postępowania ?
Oczywiście nadal wymagają zapłacenia zaległej składki za ostatni rok przedłużonej umowy.
Auto pozostaje bez umowy.
Jednak wyzyskiwacze - terroryści społeczeństwa - rząd do spółki z finansowymi maharadżami chcą naszych pieniędzy i mają prawo nakazujące OC.
Więc jaka instytucja (narzędzie) żąda teraz od nas tych pieniędzy ? Fundusz Gwarancyjny ?
I gdy ktoś nagle po paru latach pragnie użytkować taki pojazd z trudną (przestępczą) przeszłością to (jaka urzędnicza hiena) upomni się o zaległe pieniądze ?