Od pewnego czasu mam problem z moim fordoskim silnikiem otóż jak auto codziennie jest odpalane to ładnie odpala na benzynie jak i na gazie. Jak auto nie jest odpalane przynajmniej ze 2 dni to przy odpalaniu na gazie można akumulator wykończyć natomiast jak wygaszę go na benzynie i nie będę go odpalał przez dwa dni to gdy zakręce rozrusznikiem odrazu zaskoczy i po sekundzie zgaśnie i po tym zgaśnięciu trzeba go długo kręcić aby odpalił. Jak odpali to chodzi normalnie nie wariują mu obroty mogę go gasić i odpalać i nie ma z tym żadnych problemów. Co może być tego przyczyną? Auto to sierra 2.0ohc b+g na gaźniku.