Do wymiany uszczelniaczy wałków nie trzeba ani odkręcać górnej skrzynki wałków, ani ich wyjmować (bez odkręcenia górnej skrzynki nie da się ich wyjąć).
Stary uszczelniacz wyjmujesz np. szydełkiem, czy innym haczykiem, a stary ładnie i uważnie nabijasz, starając się, by wchodził prosto i się nie przekosił. Trzeba lekko posmarować jego wargę olejem, żeby czop wałka nie przypalił go po pierwszych obrotach.
I pamiętaj - uszczelniacze montuje się zawsze sprężynką do wnętrza silnika, nigdy odwrotnie.
Przednie uszczelniacze są "normalne, tj. prawe, a tylne są "lewe". Poznać je można po kolorze - są czerwone albo pomarańczowe.
Jeśli szklanki pukają - to wg. mnie - czyszczenie ich i rozciąganie sprężynek wewnętrznych + nabicie porządnym olejem syntetycznym może pomóc je uspokoić, chociaż na jakiś czas.
Pukanie popychaczy spowodowane jest ich zablokowaniem, a blokują się one od syfu, który przez lata zawsze jakoś do nich się nabije. Tak czy inaczej - trzeba je czyścić, rozbierać i składać. Albo zmieniać na nowe - ale nie jest to tanie.