Autor Wątek: Drążek reakcyjny tylniej osi 125p  (Przeczytany 2663 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Drążek reakcyjny tylniej osi 125p
« dnia: Styczeń 21, 2004, 17:39:05 pm »

Maciek#938

  • Gość
Witam ponownie dzisiaj opiszę moją propozycję usprawnienia tylnego zawieszania . Od dawna miałem na to ochotę ale nie chciałem dokładać jeszcze jednego pióra ponieważ tył staje się wtedy zbyt sztywny i w ekstremalnych sytuacjach potrafi podskakiwać poza tym taki system prowadzi do dużych naprężeń nadwozia. Drążek reakcyjny który proponuje działa praktycznie tylko podczas jazdy w zakręcie i nieznacznie podczas pokonywania poprzecznych nierówności co według mnie jest zaletą przemawiającą na jego korzyść. Więc jest przeciwieństwem 3 pióra które działa cały czas. Testy potwierdziły moje przypuszczenia samochód prowadzi się lepiej, tył nie kołysze się na boki i jest bardziej stabilny (dodam że wcześniej zamontowałem dodatkowy drążek z przodu) i jest bardziej wygodny w porównaniu z 3 piórem.

Więc zaczynamy do wykonania zadania potrzebujemy:

- drążek reakcyjny od poloneza
- 4 gumowe mocowania drążka reakcyjnego do 125p
- płaskownik grubości 5mm szerokości 35mm ok. 2m
- listewka dębowa gr. 20 mm, szer.35 mm, dł.30 cm
- śruby M8 i M6

narzędzia:

- szlifierka kątowa
- imadło
- kowadło młotki
- wiertarka najlepiej stołowa wiertła
- spawarka
- wujek tokarz
- kanał
- zestaw kluczy
- kolega z palnikiem

Zaczynamy od przygotowania drążka, obcinamy okrągłe mocowania i stałe uchwyty drążka. Następnie podgrzewamy drążek w miejscach pokazanych na rysunku i zaginamy do środka.

 
Na rysunku znajduje się element o nazwie dystans tu zakładamy stare gumowe mocowania drążka reakcyjnego wymienione z przodu przy montażu zrozumiecie dlaczego. Następnie wiercimy w nim otwory w miejscu pokazanym na rysunku, uwaga jest cholernie twardy zacznijcie od mniejszego wiertła ok. 5 i coraz większe (można użyć ściernic). Więc drążek mamy gotowy teraz czas na zamocowanie go do mostu napędowego. W tym celu musimy wykonać mocowania z płaskownika, ważna jest szerokość ponieważ musi on pasować do gumowych mocowań drążka. Proponuje przy okazji zamienić na nowe mocowania drążka przedniego a stare użyć do tylnego. Przy wykonywaniu jarzma najlepiej uciąć dłuższy kawałek płaskownika ok. 35 cm wyprofilować półkole i dopiero wtedy obciąć na wymiar ułatwi to profilowanie. Półkole musi dokładnie przylegać do obudowy półosi. Podobnie postępujemy z uchwytem drążka z tym że teraz profilujemy mniejsze półkole odpowiadające gumowemu elementowi. Pewnie zastanawiacie się po co ten kawałek drewna otóż za jego pomocą regulujemy twardość drążka, im cieńszy tym będzie mocniej działał powinien być szeroki na 3,5 cm i długi na ok. 15 cm i gruby na ok. 2 cm . Mniej więcej wygląda to tak.

 
Więc drążek już wisi teraz należy połączyć go z nadwoziem, robimy to za pomocą wspornika przedstawionego na rysunku. Do jego wykonania można użyć naszego płaskownika ale ja użyłem trochę cieńszego i jest dobrze. Łącznik najpierw należy przyspawać do tulejki A w tym celu musimy jego koniec trochę zaokrąglić do środka by tulejka dobrze przylegała wkładamy do środka tulejkę B uprzednio ją smarując. Teraz możemy zrobić przymiarkę ten zestawik zakładamy na śrubę mocującą standardowy drążek wcześniej odkręcając nakrętkę i póŹniej przykręcamy mocno. Teraz odmierzamy długość łącznika. Jarzmo wyginamy wcześniejszą metodą (płaskownik 10 cm) i spawamy razem z łącznikiem. Do drążka reakcyjnego wkładamy nasmarowaną tulejkę C całość wkładamy do jarzma i skręcamy śrubą. I tak mamy wszystko gotowe teraz tylko pomalować, zamontować i testować . Przy montażu należy zwrócić uwagę żeby nie zgnieść przewodów hamulcowych. To wszystko chyba że o czymś zapomniałem.

 
Opracował: Wróbel