Witam, mam problem ktory bardzo mnie denerwuje a nie wiem o co chodzi, otoz jak troche pojezdzie i zgasze samochod to potem nie moge go zapalic, nie kreci rozrusznik. Wkladm kluczyk, przekrecam, kontrolki sie zapalaja ale rozrusznik nie kreci, zero reakcji. Cala elektryka dziala, poza tym ze nie moge go odpalic, troche odstoji i odpala, nie pojawia to sie czesto ale denerwujace jest niemilosiernie. Kostka stacyjki? Kiedys juz to mi sie dzialo, zmienilem ja okolo pol roku temu, juz by padla?