Autor Wątek: Bieg jałowy - problem.  (Przeczytany 3388 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Bieg jałowy - problem.
« dnia: Sierpień 24, 2010, 08:16:57 am »

Offline GRAND

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 44
Mam taki problem z moim Polskim Mustangiem.

Otóż, posiadam instalację gazową pierwszej generacji, sterowaną ręcznie, tj. nagrzanie zimnego silnika do ok. 50 stopni, przełączenie na wypalanie paliwa, aby spaliło resztę cieczy w gaźniku i w odpowiednim momencie przełączenie na gaz. I tu właśnie powstał ów problem.

Od jakiegoś czasu po nagrzaniu silnika i przełączeniu go na gaz traci obroty na biegu jałowym. Gdy zdejmę nogę z gazu zaczyna się dusić i potrafi zgasnąć. Muszę trzymać nogę na pedale gazu przez jakiś czas, aż się uchodzi. Potem już jest dobrze, ale wcześniej - nooo, nie za bardzo, ale za to bardzo irytuje to pilnowanie, żeby nie zdechł.

Jest jakaś rada, żeby obejść tą cholernie irytującą sytuację? :D

Bieg jałowy - problem.
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 24, 2010, 09:53:20 am »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
co się dzieje jak wyciągniesz ssanie? obroty podnoszą się?
Najprawdopodobniej potrzeba delikatnej regulacji i wymiany filterka gazu.
A po co w lato odpalasz na benzynie :) ?
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r

Bieg jałowy - problem.
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 24, 2010, 10:05:07 am »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1030
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
Słusznie.
Instalacja gazowa jest bardziej wrażliwa na różne zmiany. Dawno wymieniałeś np filtr powietrza ?
Podkręć trochę obroty na reduktorze...
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.

Bieg jałowy - problem.
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 24, 2010, 11:26:46 am »

Offline GRAND

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 44
Cytat: "Zoltan#1930"
A po co w lato odpalasz na benzynie :) ?

... a bo ja wiem. :D Zawsze jak długo stoi to go odpalam na benzynie. :)

Cytat: "Zoltan#1930"
Najprawdopodobniej potrzeba delikatnej regulacji i wymiany filterka gazu.

Filterek wymieniłem. :)

Cytat: "DF"
Dawno wymieniałeś np filtr powietrza ?

Bodajże w maju. Nowy jest.

Cytat: "DF"
Podkręć trochę obroty na reduktorze...

Masz na myśli reduktor biegu jałowego? Kręciłem też zaworem od parownika co rozdzielają się przed filtrem powietrza na obie dysze. Regulowałem oczywiście tą pierwszego stopnia. Nic, oprócz lepszego kopyta. :D Zwiększyłem też dawkę gazu na parowniku takim czarnym pokrętłem w kształcie korka na wentyl, ale to nie to.
Ten reduktor trzeba pokręcić śrubokrętem? ... bo coś tam takiego jest z tego co pamiętam, ale łap do tego nie sadziłem.

Bieg jałowy - problem.
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 25, 2010, 23:08:25 pm »

stachozss

  • Gość
Mi wydaje się że to po prostu resztki paliwa z gaźnika, mam tak samo jak Mateusz. Poldek ma za mało paliwa żeby pracować ale kiedy przełączymy na LPG jeszcze przez chwile resztki paliwa zakłócają prawidłową prace , kiedy to dokładnie przepali problem znika :)

Bieg jałowy - problem.
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 25, 2010, 23:21:31 pm »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2609
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
napisz jakiej firmy masz parownik, jeśli to Lovato- 1 generacji, to na parowniku jest taka- dużej średnicy śruba do regulacji obrotów.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Bieg jałowy - problem.
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 25, 2010, 23:31:21 pm »

stachozss

  • Gość
Jeśli wyreguluje obr. to silnik po przełączeniu będzie pracował elegancko, tyle że potem złapie mu strasznie duże obroty. Przecież Mateusz napisał :
Cytat: "Mateusz"
Potem już jest dobrze
 
Więc co ma regulacja obr. do tej sytuacji???

Bieg jałowy - problem.
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 26, 2010, 00:42:34 am »

Offline GRAND

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 44
Cytuj (zaznaczone)
Jeśli wyreguluje obr. to silnik po przełączeniu będzie pracował elegancko, tyle że potem złapie mu strasznie duże obroty.

Dokładnie. Jeżeli po przełączeniu na zimnym silniku (czyli podgrzanym do 50 stopni) ma się utrzymać w granicach 900 RPM to przy temperaturze ok. 90 stopni dostaje koźlego rozumu i skacze na 1300 RPM. Przerabiałem to już. :P

Cytat: "stachozss"
Mi wydaje się że to po prostu resztki paliwa z gaźnika, mam tak samo jak Mateusz. Poldek ma za mało paliwa żeby pracować ale kiedy przełączymy na LPG jeszcze przez chwile resztki paliwa zakłócają prawidłową prace , kiedy to dokładnie przepali problem znika :)


Też mi się tak wydaje, ale popatrz... Trzymam go na 3000 RPM, przełączam na gaz i obroty spadają na 1000 RPM. Cały czas trzymam go na bucie i czekam, aż się przełączy. OK, przełączył się i znów wraca na 3000 RPM już na gazie. I teraz - zdejmuję nogę z gazu i zbija mi na 500 RPM i mało nie zdechnie. ;/ Muszę go przegazować butem przez jakaś chwilę i potem jakoś się uchodzi.

Najbardziej jest to irytujące, kiedy wysiądę z wozu i chcę zamknąć bramę - wtedy potrafi zgasnąć. :/ Chyba wybiorę się do serwisu...

Bieg jałowy - problem.
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 26, 2010, 00:49:58 am »

stachozss

  • Gość
Mam tak samo, u mnie to kwestia kilku sekund więc większego problemu nie mam, jedynym wyjściem jest przełączanie na LPG podczas jazdy wtedy unikasz problemu dopalania resztek  :?

[ Dodano: 26 Sie 2010 00:52 ]
Drugą opcją  są padnięte membrany w parowniku, a próbowałeś go grzać do więcej niż 50 stopni C ????

Bieg jałowy - problem.
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 26, 2010, 00:54:57 am »

Offline GRAND

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 44
Nie, nie próbowałem, ale czasami, bardzo RZADKO zdarza się, że po odpaleniu ciepłego potrafi mieć małe obroty, ale szybko się unormuje.

Bieg jałowy - problem.
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 26, 2010, 11:25:58 am »

stachozss

  • Gość
Czytałem dzisiaj instrukcje do mojej instalacji LPG (firmy emmegas) w instrukcji dla silników z gaźnikiem zalecane jest przełączenie na LPG podczas jazdy, ponieważ przełączenie na postoju może powodować falowanie obrotów łącznie z zatrzymaniem silnika lub nie równą pracą,więc wydaje mi się że to norma :P

Bieg jałowy - problem.
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 26, 2010, 18:27:19 pm »

Offline GRAND

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 44
Żeby to tak było od nowego, ale nie. Dziś byłem w serwisie i gość mi pokazał, gdzie regulować. To takie pokrętło, że zwiększają się obroty bez względu na temperaturę. Chodzi o ułożenie membranki w parowniku. Na razie jest dobrze, ale zobaczymy później. ;)

Bieg jałowy - problem.
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 27, 2010, 18:25:06 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
na Igen zawsze bedzie wplyw temp. na oboroty jalowe - nie ma takiej "srubki" ,ktora rozwiaze ten problem definitywnie ,
najlepiej jest odpowiednio dostosowac ssanie w gazniku i go uzywac
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Bieg jałowy - problem.
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 22, 2010, 10:36:45 am »

Offline krzychumy4

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 829
Ja niestety też mam taki przypadek i fachowiec na przeglądzie powiedział że trzeba wymienić błonę w parowniku (tzw komplet naprawczy lovato). Parownik jest w Poldku od 2001 roku do dziś i nigdy jeszcze nie był grzebany. W takim przypadku powinien więcej gazu palić ale na szczęście tak nie jest  :mrgreen: Mam nadzieje że w tym tygodniu to zrobię ;)

Bieg jałowy - problem.
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 10, 2010, 15:24:04 pm »

bogdans

  • Gość
Ja choć jestem nie doświadczony jeszcze, już pisałem o moich problemach z regulacją po zmianie filtra powietrza nie można go było wyregulować do poprzedniego stanu, aż ściągnąłem mu rurę ciepłego powietrza, przypadkiem bo się przy naprawie rozrusznika podarła. Teraz trzyma obroty jak nigdy ;p

od razu podłącze pytanie - czy tak ciężko jest dostać zestaw naprawczy do parownika tartarini czy ja źle szukam?
mój parownik ma już 11 lat i wszystkie jego części również;ppp
pozdrawiam