centurion, super ze przyszedłes sie przywitac do ekipy z fso... ;/
Sorki dam ci przedruk z FSOMOTO.
"Widziałem ze dwa polonezy na którym można było zawiesić oko.
Rozpadające się auta, stan polskiej motoryzacji, ale skoro gogoś się przyjmuje do klubu to widziały gały. Tam nie tylko piękne stały auta. Były tez auta zwykłych ludzi.
Jeśli 6 godzin łażenia w tę i z powrotem ż bajtalami i babą nazywasz że się stoi w ,miejscu. Gdzie Ibajtle i baba miały polecenie szukać polonezów."
"Byłem, dla mnie kicha. Sova szukałem cię z 3 godziny, gro ludzi przy poldolotach z naklejkami FSOPTK, niewiedziało o kogo pytam, a paru ludzi że jestes gdzieś na płycie, widziałem Excalibura (przynajmniej dokładkę na tablicy w aucie) ludzie co obok ciebie stali Sovy nie znali. Ogólnie kapa, Klub się nie pokazał - wstyt i gańba!!!!
Pogoda do D...... ale takiej wielkiej, ewakuację zrobiłem o 18 stej"
"Z tego co jażę miałem 3 podejścia raz z żoną i dwójką dzieci potem ze starszym synem potem z młodszym, i jakoś się przedstawiłem i mówiłem że sovy szukam, a dzieciaki jeszcze mówiły że tata ma dwa takie auta."
Po za tym tam jest gorąca dyskusja.