Słowo "Niektórzy" przynajmniej dla mnie oznacza coś rodzaju "nieliczni", ja osobiście nie czuje się urażony wcale bo wiem że wszędzie tak jak mówi jimo są takie przypadki, gdziekolwiek pojedziesz znajdziesz chamstwo i cwaniactwo
Wozić kamerę i nagrywać, a jak nie szkoda komuś auta(w co wątpię) to wjeżdżać tak aby była wina czyjaś, mając nagrane masz dowód.
Mi kiedyś kobita zajechała bo chciała wyminąć autobus na przystanku, szczęście były 3 pasy to uciekłem na lewy, ale jakbym wjechał to wina byłaby moja, nie mając dowodu konkretnego miałbym problem.
I przede wszystkim, jak się montuje kamerę to uważać trzeba, bo czy ktoś widział aby wypadek był w aucie bez kamery? One przyciągają nieszczęścia :mrgreen: