Dokładnie. Przy przełączeniu na tryb pracy b/g, jeśli masz włączony zapłon a silnik nie chodzi, powinno dać się słyszeć włączenie i wyłączenie elektrozaworów na butli i na parowniku.
Taką metodę, parę razy przełączenia na ten tryb przed odpalaniem silnika stosowałem w moim Poldoroverze, by w ten sposób wpuścić w dolot trochę gazu przed jego odpalaniem, zwłaszcza w zimie. Takie "pseudossanie".
Kilka razy, jak miałem kłopot z odpalaniem z gazu (pompa paliwa padła w nim na dwa lata przed jego obecnym przestojem), to podłączałem na "dziko" plus do zwory elektormagnesów, by wpuścić gaz do dolotu. Silnik wtedy odpalał prędzej, niż bez tego zabiegu, ale nie było mowy o jego uruchomieniu za pierwszym, czy drugim razem. Dopiero trzecie, piąte i kolejne "kręcenia" wprawiały go w działanie.
Odpalanie z gazu, zwłaszcza zimnego silnika - to awaryjna ostateczność, nie powinno się tego robić.