Autor Wątek: Pompa oleju w DOHC-u.  (Przeczytany 1167 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Pompa oleju w DOHC-u.
« dnia: Październik 15, 2010, 00:09:29 am »

Offline wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2609
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
składam "kwadrata" 1,6. jestem na etapie- pompy oleju. pompa mimo swoich 30 lat nowa, wręcz nie używana. rozebrana, sprawdzona, pod sprężynę zaworka upustowego podłożona grubsza podkładka. składam, skręcam śrubkami M 6 wszystko gra, pompa kręci się lekko. wkładam w blok, centruję do zębatki napędzającej, skręcam śrubami mocującymi M 8 i pompa przestaje się kręcić.  nawet aparatem zapłonowym ciężko ją kręcić. zębatka napędowa daje się bez problemu wyjąć i wsadzić, więc nie tu tkwi problem. problem siedzi w samej pompie. dać tą stalową płytę do szlifu? na niej są niewielkie ślady kręcących się zębatek ale to chyba nie jest przyczyna. czyżby obudowa była wiotka i poddawała się naciskom śrub M 8 ? spotkał się ktoś z taką sprawą? czy raczej nikt nie zwrócił uwagi i dziwił się później, że wielowpust na pompie szlag trafił i silnik diabli wzięli.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Pompa oleju w DOHC-u.
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 20, 2010, 19:53:13 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
sproboj pokrecic bez dociskania srub mocujacych ,
moze rzeczywiscie odksztalca sie obudowa
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.