Witam
złożyłem sobie kabel do boscha, gdyż ostatnio poldek stał sie mułowaty, tzn. na benzynie zdarza się że gdy dodaje gazu samochód jakby reagował z opóźnieniem, szarpie , powoli sie rozpędza - na luzie trzyma niskie obroty- potrafi gasnąć. Reset np. w postaci odłączenie wtyczki od kompa powoduje że wszystko wraca do normy.
moje przypuszczenia że t owina sondy lambda, ale czy napewno
dołączam plik zapisu pracy poldka z programu diagnostycznego ( widać duże wahania napięcia sondy)
http://www.4shared.com/get/qzPPyV1V/NNNNXX43.html podczas kontroli parametrów pracy silnika, przełączaniu benzyna/gaz pojawiła się usterka
"BLAD SPORADYCZNY
BLAD SONDY LAMBDA-zwarcie do masy"
poldka mam od 3,5 roku, pracuje na tej samej sondzie a ile wczesniej to nie wiem
jak ktoś ma czas i może luknać na ten zapis biorąc pod uwage wymienione wczesniej objawy i jednoznacznie odpowqiedzieć czy sonda idzie się sypac czy coś innego
bede wdzięczny za wszelkie sugestię
z góry dziekuje
jeszcze jedno pytanie
potrzebny jest elektrozawór pochłaniacza par paliwa??
od początku ja go nie mam, od strony wtrysku wąż jest zaślepiony, a od pochłaniacza zwisa sobie swobodnie