Autor Wątek: Zimówki i OC  (Przeczytany 3032 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Zimówki i OC
« dnia: Grudzień 13, 2010, 08:08:14 am »

snikers

  • Gość
Temat w ramach "ostrzeżenia", sytuacja:

2 auta:
sprawca, poszkodowany:
stłuczka,

sprawca na letnich, ubezpieczyciel odmawia wypłaty OC poszkodowanemu bo sprawca miał letnie opony. Szkodę będzie pokrywać sprawca.


btw. sprawa jest rozwojowa i zakończy się w sądzie. nie jestem sprawą w tej sprawie, tylko przestrzegam o uważnym czytaniu umów.

Zimówki i OC
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 13, 2010, 08:55:14 am »

Offline śledzik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2895
  • Płeć: Mężczyzna
    • Honda Accord CL9 05r +200KM
ubezpieczalnia nie ma prawa odmowic wyplaty odszkodowania jezeli sprawca mial opony letnie.  ewidentnie jego wina. w zadnej ustawie nie ma tego napisanego a opony zimowe nie sa obowiazkowe. jest to dobrowolny wybor.
Był: PN Caro 95r 1.6 OHV -> 1.4 16V -> 1.4 16V -> 1.6 16V PN Caro 96r 1.8 16V -> 2.9 12V V6 PN Caro Plus 01r 1.6 16V -> 1.8 16V VVC 160KM
PN Caro 96r 1.6 8V + LPG -> 1.4 16V
Jest: PN Caro 96r 1.8 16v - Big valve i ostre walki. Nie długo dostanie turbo :)

Zimówki i OC
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 13, 2010, 09:04:12 am »

Offline jimo#1921

  • Administrator
  • Wiadomości: 3415
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6 16V
Paweł jeśli w umowie była klauzula, że zgadzasz się na jej obowiązywanie w sezonie zimowym, czy też w jakimś z góry sprecyzowanym czasie, pod warunkiem posiadania opon zimowych to już mają podstawę do odmówienia wypłaty i pokrycia szkód. Zawarta jest umowa i ona reguluje stosunki między ubezpieczycielem a ubezpieczanym. Skoro nie ma prikazu w PoRD i ogólnych warunkach technicznych to wymyślił go sobie ubezpieczyciel, zgodziłeś się na to zawierając umowę. Ciężko się będzie wywinąć.
snikers, powiedz jakie to TU.
  • Prowadzę dystrybucję wysyłkową gadżetów FSO-PTK! Podkładki pod tablice rejestracyjne (1-/2-rzędowe), latarki LED/otwieracze/breloki, naklejki... Zapraszam do kontaktu na PW.
Pozdrawiam Michał aka jimo
"A"It's a hundred and six miles to Chicago, we've got a full tank of gas, half a pack of cigarettes, it's dark, and we're wearing sunglasses."
Były: A+ 1,6ohv; C 2.0dohc;V 745; A 1,8 K4F; YP250; C+ 18K4F; N126N
Są: C 16K4F; FZ6 SAHG; "pierdziawka", 3.6V6;

Zimówki i OC
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 13, 2010, 09:15:32 am »

Offline Cyneq

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 503
  • Płeć: Mężczyzna
    • Fiat 125p '79
Nie masz racji. Zawarcie i ważność umowy OC jest obowiązkowe i uregulowane ustawą. Nie można więc wpisywać w nią klauzul unieważnających, bo jest to sposób na  ominięcie wymogu obowiązkowości.
Klauzula wyłączająca musiałaby istnieć w ustawie, a tak nie ma słowa o zimówkach (są za to wyłączenia np. powyżej pewnej maksymalnej kwoty, i one akurat są ważne).

Zimówki i OC
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 13, 2010, 09:33:18 am »

Offline Grizli

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1805
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez
Takie zapisy nazywamy klauzulą niedozwoloną (sprzeczną z obowiązującym prawem)i bardzo ładne kary za takie coś nakłada UOKiK

Zimówki i OC
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 13, 2010, 12:19:40 pm »

Maniac1

  • Gość
Cytat: "Cyneq"
Nie masz racji. Zawarcie i ważność umowy OC jest obowiązkowe i uregulowane ustawą. Nie można więc wpisywać w nią klauzul unieważnających, bo jest to sposób na  ominięcie wymogu obowiązkowości.
Klauzula wyłączająca musiałaby istnieć w ustawie, a tak nie ma słowa o zimówkach (są za to wyłączenia np. powyżej pewnej maksymalnej kwoty, i one akurat są ważne).



Zgodnie z art. 22 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych do umów ubezpieczenia obowiązkowego, w sprawach nieuregulowanych w ustawie, stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego. Zgodnie z art. 827 kc:

§ 1. Ubezpieczyciel jest wolny od odpowiedzialności, jeżeli ubezpieczający wyrządził szkodę umyślnie; w razie rażącego niedbalstwa odszkodowanie nie należy się, chyba że umowa lub ogólne warunki ubezpieczenia stanowią inaczej lub zapłata odszkodowania odpowiada w danych okolicznościach względom słuszności.
§ 2. W ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej można ustalić inne zasady odpowiedzialności ubezpieczyciela niż określone w § 1.

Obowiązkowe jest zawarcie ważnej umowy OC i tyle. Moim zdaniem ustawa nie stanowi jaka konkretnie ma być treść tej umowy, a wręcz przeciwnie wskazuje, że można ustalić inne zasady odpowiedzialności, w szczególności w zakresie doprecyzowania "rażącego niedblastwa".
W skrócie chodzi o to, że czym innym jest konkretne wyłączenie odpowiedzialności, a czym innym ważność obowiązkowej umowy OC.

Zimówki i OC
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 13, 2010, 13:55:16 pm »

Offline Grizli

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1805
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez
Jeżeli z przepisów prawa nie wynika obowiązek jazdy na oponach zimowych to jazdy na oponach letnich nie można uznać za rażące niedbalstwo.Jeżeli byłyby to opony łyse to mogę się zgodzić.Prawda jest taka że ubezpieczyciel wie że nie ma racji ale liczy na to że większość to łyknie i nie zakończy się sądem.

Zimówki i OC
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 13, 2010, 14:05:14 pm »

snikers

  • Gość
Nie znam się na prawie, ale powszechnie znana jest praktyka:

Gdy po pijaku spowodujesz wypadek, ubezpieczyciel nie wypłaci OC poszkodowanemu i będziesz musiał z własnej kapsy naprawiać. Taki wpis pamiętam z mojej umowy o OC

[ Dodano: 13 Gru 2010 14:17 ]
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/64634,nie-masz-zimowek-dostaniesz-nizsze-odszkodowanie.html dodatek z googli

Zimówki i OC
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 13, 2010, 16:51:18 pm »

Offline Grizli

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1805
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez
Jazda po pijaku jest w Polsce przestępstwem.

Zimówki i OC
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 13, 2010, 16:57:19 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4132
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Posiadanie zimowych opon jest w Polsce dobrowolne. W przepisach jest tylko napisane o minimalnej ilości bieżnika. W umowie z ubezpieczycielem mogła by być klauzula, że w przypadku nie używania zimowych opon w miesiącach takich i takich koszt poniesie sprawca, ale i tak nie wiem czy to nie będzie sprzeczne z polskim prawem.

Przypomina mi się taka historia z Link4, które nie wypłaciło komuś odszkodowania za spalone rzeczy w mieszkaniu, bo było ubezpieczone od pożaru, a nie od strat z powodu spalenia. Pożar był u sąsiada i firma stwierdziła, że płacić nie ma powodu.
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Zimówki i OC
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 13, 2010, 21:40:35 pm »

Offline Grizli

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1805
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez
Cytat: "DF"

A na marginesie dodam, że niedawno jak pewien przedstawiciel robił oględziny mojego auta po kolizji to oznajmił, że jazda po pijaku owszem jest zabroniona i nawet przestępstwem ale on zna przypadki, ze nie miało to wpływu na wypłatę odszkodowania z OC...

Odszkodowanie z OC wypłacić musi.Natomiast występuje w takim przypadku z regresem do sprawcy który prowadził pod wpływem.

Zimówki i OC
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 14, 2010, 00:37:50 am »

Maniac1

  • Gość
Cytat: "Grizli"
Jeżeli z przepisów prawa nie wynika obowiązek jazdy na oponach zimowych to jazdy na oponach letnich nie można uznać za rażące niedbalstwo.Jeżeli byłyby to opony łyse to mogę się zgodzić.Prawda jest taka że ubezpieczyciel wie że nie ma racji ale liczy na to że większość to łyknie i nie zakończy się sądem.


To się zgadza, tylko co z wolą stron zawierających umowę? Czy przyjąć, że postanowienia te są nieważne czy jednak jako Kowalski masz prawo dogadać się z ubezpieczycielem, że jak opuści 100 zł na składce, to będziesz jeździł na zimówkach. Niby prawo pozwala na ustalenie innych zasad odpowiedzialności, ale z drugiej strony co ma zrobić Nowak, jak Kowalski olał ubezpieczyciela i na letnich mu w auto wjechał. Bo w sumie jak to takie proste by było, to jutro zakładam firmę ubezpieczeniową i robię umowy za 50 zł i wyłączam wszystko i kasę zgarniam, a za nic tak naprawdę nie odpowiadam.

Zimówki i OC
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 14, 2010, 10:18:26 am »

Offline Grizli

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1805
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez
Cytat: "Maniac1"
To się zgadza, tylko co z wolą stron zawierających umowę? Czy przyjąć, że postanowienia te są nieważne czy jednak jako Kowalski masz prawo dogadać się z ubezpieczycielem, że jak opuści 100 zł na składce, to będziesz jeździł na zimówkach. Niby prawo pozwala na ustalenie innych zasad odpowiedzialności, ale z drugiej strony co ma zrobić Nowak, jak Kowalski olał ubezpieczyciela i na letnich mu w auto wjechał. Bo w sumie jak to takie proste by było, to jutro zakładam firmę ubezpieczeniową i robię umowy za 50 zł i wyłączam wszystko i kasę zgarniam, a za nic tak naprawdę nie odpowiadam.


Zasady OC reguluje ustawa a nie ubezpieczyciel

Zimówki i OC
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 21, 2010, 02:30:57 am »

Offline Maurer

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1410
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1,6 GLI '96 LPG
Cytat: "Maniac1"
Cytat: "Cyneq"
Nie masz racji. Zawarcie i ważność umowy OC jest obowiązkowe i uregulowane ustawą. Nie można więc wpisywać w nią klauzul unieważnających, bo jest to sposób na  ominięcie wymogu obowiązkowości.
Klauzula wyłączająca musiałaby istnieć w ustawie, a tak nie ma słowa o zimówkach (są za to wyłączenia np. powyżej pewnej maksymalnej kwoty, i one akurat są ważne).



Zgodnie z art. 22 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych do umów ubezpieczenia obowiązkowego, w sprawach nieuregulowanych w ustawie, stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego. Zgodnie z art. 827 kc:

§ 1. Ubezpieczyciel jest wolny od odpowiedzialności, jeżeli ubezpieczający wyrządził szkodę umyślnie; w razie rażącego niedbalstwa odszkodowanie nie należy się, chyba że umowa lub ogólne warunki ubezpieczenia stanowią inaczej lub zapłata odszkodowania odpowiada w danych okolicznościach względom słuszności.
§ 2. W ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej można ustalić inne zasady odpowiedzialności ubezpieczyciela niż określone w § 1.

Obowiązkowe jest zawarcie ważnej umowy OC i tyle. Moim zdaniem ustawa nie stanowi jaka konkretnie ma być treść tej umowy, a wręcz przeciwnie wskazuje, że można ustalić inne zasady odpowiedzialności, w szczególności w zakresie doprecyzowania "rażącego niedblastwa".
W skrócie chodzi o to, że czym innym jest konkretne wyłączenie odpowiedzialności, a czym innym ważność obowiązkowej umowy OC.


Ok, ale ustawa ktora cytujesz zawiera zapis:

2.  Umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej, o którym mowa w art. 4 pkt 1 i 2, obejmuje również szkody wyrządzone umyślnie lub w wyniku rażącego niedbalstwa ubezpieczającego lub osób, za które ponosi on odpowiedzialność.


Wiec trudno takie razace niedbalstwo podciagnac pod sprawe nieuregulowana w ustawie. Jesli tak sie wlasnie probuje wybronic ubezpieczyciel, to mam nadzieje ze szybko bedzie mial pozamiatane.