
Jeszcze mu "wrony" tylko brakuje na masce i "Sieg Heil!" na ramce rejestracji
i można by rzec ekhm... "german" style

Swoją drogą, sam w sobie ogólnie ciekawy model - chyba jedyne auto wytwarzane ciągle, od przed wojny niemal do dziś (Meksyk chyba?)

ktoś ma czyściej ? :D
Pełen respekt i uznanie, choć dobrze by coś jeszcze zrobic ze zbiorniczkiem płynu hamulcowego, bo jakś z resztą się kłóci...