No właśnie,to fakt.W związku z powyższym,następnym razem bez fso zakaz wstępu.

Co do tematu wyśmiewania,nie wiem jak inni,ale ja pisząc czasem "złom,szmelc" itp. piszę to tylko żartem.Wszem i wobec wiadomo,że polonez nie może się równać z większością samochodów,nie tyle nowych,co nawet zbliżonych wiekowo.Ale miło jest czasem się dowartościować pisząc takie epitety,a ci,którzy podnoszą głosy oburzenia,to albo nie znają się na żartach,albo sami są zakompleksieni.Ja z chęcią bym sobie kupił "plastika" jak wcześniej wspomniałem.Może niekoniecznie nowego,bo po prostu stylizacja dzisiejszych samochodów mi nie leży,a po drugie,to już nie są auta,tylko komputery na kołach.

Jakieś ładne mniejsze bmw,nawet cabrio by nie było złe,bo to na zdjęciu mi akurat nie leży.Jest mnóstwo aut,które mi się podobały i podobają i twierdząc,że polonez jest szczytem moich marzeń oszukuję sam siebie.Po prostu lubię wytwory naszej motoryzacji,może dlatego,że od dziecka miałem styczność z takimi,a nie innymi.Dopóki mogę,to będę poldkiem jeździł,a czas pokaże,czy zagości kiedyś u mnie coś "lepszego".Póki co nic mi więcej nie potrzeba.