Właściwie to zdjęcia (czy lepsze czy gorsze) robi FOTOGRAF a NIE APARAT...
A jeśli "fotograf" brzmi tu zbyt profesjonalnie to może być "osoba obsługująca aparat" (może wyłączając fotoradary
) druga część zaś bez zmian. Tak samo jak samochód naprawia mechanik a nie np. klucze płasko-oczkowe... 
Sorki, ale poniżej pewnej wielkości obiektywu i pewnej ilości pikseli jeśli nie jest to idealny słoneczny dzień nie da się zrobić ładnej dużej fotografii bo będzie niewyraźna, a kolory będą zbyt niebieskie.
Jak byłem ostatnio robić sobie zdjęcie do prawa jazdy to pan miał piękną lustrzankę cyfrową za ciężką kasę, ale jakość foty była w zasadzie nie do odróżnienia od normalnego zdjęcia z kliszy.