Autor Wątek: Sprzęgło a raczej jego tarcza  (Przeczytany 9848 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 26, 2011, 23:00:14 pm »

Larry075

  • Gość
Witam, ciekawa dyskusja się tu toczy, dało mi to wiele do myślenia. Jak narazie zalałem poloneza olejem (spalił mi prawie litr na 5Kkm), odpowietrzyłem ciągle zapowietrzające się hamulce no i niestety narazie brakło sił, w kanale ciągle skrapla się woda, w dodatku nie jest za ciepło. Co do samego sprzęgła, mam kilka pytań. Najwięcej przemyśleń sprzedał mi oprawca_1978, moje sprzęgło łapie bardzo dobrze, wciśnięcie gazu w podłoge nie powoduje uślizgu sprzęgła, trzyma się bardzo dobrze

Naciągnij linkę sprzęgła do końca (na próbę) i spróbuj, jak się jeździ samochodem.
Masz na myśli tę regulacje, która jest przy łapie wychodzącej ze skrzyni?

a regulacje lapy trzeba robic od srodka dzwonu
Czyli co w moim przypadku radzicie? Mógłbyś więcej opowiedzieć na ten temat? Mam ochote się za to zabrać.

Co do samego cofania skrzyni, rozumiem, że musze odkręcić wał napędowy, ale jak będzie z drązkiem zmiany biegów? Nie nie będzie kolidować?

ps. Tak z innej paki, wyskoczył mi nagły luz w wsporniku drążka kierowniczego (dość konkretny), posiadam taki nowy z wąskiego poldka bez wspomagania w którym to (wsporniku) nie ma śruby która opiera się o wachacz (ogranicznik?), czy zastosowanie tego będzie racjonalne? U mnie i tak owa śruba jest skrzywiona. Jeszcze pytanki, te pręty na których końcach jest tulejka gumowo metalowa to fachowo łącznik drążka stabilizatora?

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 27, 2011, 01:16:25 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13918
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
maly precik z gumkami po obu koncach ,laczacy stabilizator z wahaczem - to lacznik stabilizatora,

wspornik drazka bedzie pasowal ,ta sruba czyli ogranicznik skretu nie jest niezbedna ,ale przy skrecaniu nie cisnij do konca "na pałę"

chce ci sie skrzynie zwalac ,bo ci sprzeglo wysoko bierze ? hardcor z ciebie
no ale zobaczysz przy okazji czy tarcza sie nie wytarla,
od tego zalezy czy warto ruszac jabluszko ,wiec za jednym zdjeciem skrzyni mozesz tego nie ustawic
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 27, 2011, 10:41:15 am »

Larry075

  • Gość
chce ci sie skrzynie zwalac ,bo ci sprzeglo wysoko bierze ? hardcor z ciebie
Nie chodzi o to że wysoko, tylko cięzko jest puścić sprzęgło tak, aby nie było szarpnięcia przy zmianie biegów, gdybym bieg zmieniał raz na tydzień to nie było by problemu, z resztą sam wiesz jak często sie używa sprzęgła.

Sprzęgło ma  wkońcu tylko 202 000 km
« Ostatnia zmiana: Styczeń 27, 2011, 10:43:18 am wysłana przez Larry075 - ATU POLSKA »

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 27, 2011, 14:33:21 pm »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1029
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
Piszecie, że jak sprzęgło wysoko bierze to kończy się tarcza lub sprężyna.
A jak prawie przy samej podłodze ? A pedał mam ustawiony ok. 2 cm wyżej niż hamulca...
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 30, 2011, 19:45:50 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13918
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
to masz lape za daleko od sprzezyny,
moze byc sprezyna uszkodzona ,moze lozysko wyciskowe
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 09, 2011, 16:08:32 pm »

Offline Mariusz#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2287
  • Płeć: Mężczyzna
    • POLONEZ Atu+ 1.6 GSI
no to odkopie trupa
problem takiej natury na wolnych obrotach słychać pojękiwania dochodzące od  łapy (jest to delikatny pisk, niekiedy stukanie) wystarczy położyć nogę na pedale nawet nie wciskając go czy podnieść ręka pedał do góry już jest cisza. Próbowałem podciągać sprzęgło czy opuszczać i efekt jest taki sam niezależnie od położenia pedału sprzęgła.
Wlazłem pod auto i przytrzymałem ręką łapę bo to ona drgała i efekt ustąpił. Czy macie jakąś receptę na to upierdliwe piszczenie.
Pan inżynier widzę, że lubi jeździć tym polonezem

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 09, 2011, 17:01:03 pm »

Offline radosław91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Aktualnie posiadany: PN caro+ '99 1.6 GLi
Tak. Trzeba nasmarować łożysko wyciskowe sprzęgła.
Powered by Lpg.

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 09, 2011, 18:56:19 pm »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
Łożysko wyciskowe sprzęgła jest obustronnie kryte i nie wymaga żadnego smarowania. Jeśli skrzypi - to jest zużyte i trzeba je wymienić. Może być też taka sytuacja, że nie tyle samo łożysko skrzypi, a jego pierścień dociskowy, który dotyka do sprężyny talerzowej sprzęgła. Na to nic się nie poradzi i to skrzypienie nie jest jakoś szkodliwe. Trzeba też mieć pewność, że nie skrzypi linka od sprzęgła, albo sama oś łapy sprzęgła.
Jeśli chodzi o regulację sprzęgła, to w tych sprzęgłach stosowana jest sprężyna talerzowa i nie nie ma tam regulacji, łożysko wyciskowe jest w stałym kontakcie ze "słoneczkiem", co co dba sprężyna powrotna łapy sprzęgła. Można za to regulować samą długość linki sprzęgła - powodować to będzie po prostu wyższe bądź niższe położenie pedału sprzęgła względem pedału hamulca i gazu i nie będzie miało wpływu na charakterystykę skoku pedału sprzęgła. Jest też druga regulacja - śruba oporowa łapy sprzęgła, która stanowi jej punkt podparcia. Jej wkręcenie lub wykręcenie zmienia położenie punktu podparcia łapy względem płaszczyzny tarczy sprzęgła i zmiana położenia tej śruby ma wpływ na działanie sprzęgła. Wkręcenie tej śruby (przybliżenie punktu oparcia łapy względem sprzęgła) powinno spowodować "dłuższą" pracę sprzęgła, a oddalenie, "skróci"działanie sprzęgła - względem skoku jego pedału.
Warto by sprawdzić to empirycznie.
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 09, 2011, 20:53:12 pm »

Offline radosław91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Aktualnie posiadany: PN caro+ '99 1.6 GLi
Oprawca_1978 jest tak jak mówisz, nietyle to łożysko skrzeczy co jego pierścień dociskowy, który dotyka do sprężyny talerzowej sprzęgła. Nie jest szkodliwe ale wkurzające. Jak miałem stare łożysko  to piszczało jak pasek klinowy. Zamontowalem nowe łożysko i po jakichś 2 tys km znowu zaczeło hałasowac, a solidnie posmarowalem wszystko. Niestety ten typ juz tak ma, w wileu smochodach FSO tak sie dzieje.
Powered by Lpg.

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 10, 2011, 07:45:32 am »

Offline Mariusz#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2287
  • Płeć: Mężczyzna
    • POLONEZ Atu+ 1.6 GSI
Radosław nie chodzi o szumienie tego łożyska, nie zrozumiałeś  , bo szumienie zanika po wciśnięciu  pedału sprzęgła do oporu, tu chodzi o lekkie piski przy całkowicie puszczonym pedale sprzęgła a minimalne jego dotknięcie nawet ręką  lub podniesienie (przytrzymanie) powoduje zanik tych pisków.
Pan inżynier widzę, że lubi jeździć tym polonezem

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 10, 2011, 07:46:50 am »

Offline Mariusz#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2287
  • Płeć: Mężczyzna
    • POLONEZ Atu+ 1.6 GSI
Jest też druga regulacja - śruba oporowa łapy sprzęgła, która stanowi jej punkt podparcia. Jej wkręcenie lub wykręcenie zmienia położenie punktu podparcia łapy względem płaszczyzny tarczy sprzęgła i zmiana położenia tej śruby ma wpływ na działanie sprzęgła. Wkręcenie tej śruby (przybliżenie punktu oparcia łapy względem sprzęgła) powinno spowodować "dłuższą" pracę sprzęgła, a oddalenie, "skróci"działanie sprzęgła - względem skoku jego pedału.
a tak z ciekawości zapytam gdzie ta śruba się znajduje?
Pan inżynier widzę, że lubi jeździć tym polonezem

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 10, 2011, 09:08:25 am »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
Sruba ta jest w środku obudowy sprzęgła, wkręcona w skrzynie biegów. Lepek na taki pólkolisty, jak napisane-opiera się na niej łapa. Regulacja możliwa po zdjęciu skrzyni.
Od pisków na jałowym skoku sprzęgła się zaczyna-łożysko zaczyna lecieć, potem jest szumienie też i przy wciśnięciu
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 10, 2011, 11:41:32 am »

Offline radosław91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Aktualnie posiadany: PN caro+ '99 1.6 GLi
Troche sie nie zrozumieliśmy ale ok. Za piski na całkowicie puszczonym pedale sprzęgła (jałowym) odpowiada pierścień dociskowy łożyska, który dotyka do sprężyny talerzowej sprzęgła. Zoltan#1930 ja mam nowe łożysko i tak mi sie dzieje. Po wciśnieciu pedału jest cisza, a jak puszcze pedał to słychac szum, zwłaszcza kiedy odpalam z nocy. Jak było stare łożysko to piszczało niczym pasek klinowy, a po wcisnięciu była cisza. Zreszta w niejednym FSO juz to słyszalem/zaobserwowałem, w mniejszym lub większym stopniu nasilenia. Ten typ juz chyba tak ma.
Powered by Lpg.

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 10, 2011, 12:01:53 pm »

Offline Mariusz#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2287
  • Płeć: Mężczyzna
    • POLONEZ Atu+ 1.6 GSI
dobra  panowie zadam pytanie niczym durna blondynka "czy w moim przypadku da się z tym jeździć czy trzeba to robić na dniach".
wybieram sie do Tucholi w sumie tam i spowrotem 1000km  więc wole mieś jakiś szacunek( statystycznie oczywiście)
Pan inżynier widzę, że lubi jeździć tym polonezem

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #34 dnia: Maj 10, 2011, 12:52:34 pm »

Offline radosław91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Aktualnie posiadany: PN caro+ '99 1.6 GLi
Da sie jezdzic. Jeszcze dlugo natym polatasz, o ile wogóle to sie kiedyś rozleci.
Powered by Lpg.

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #35 dnia: Maj 20, 2011, 21:28:43 pm »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1756
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo +1?? KM?? & Fiat Croma 1.9 JTD '09 120 KM - Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - "TurboŁoś"
Koledzy a jak wymontować łapę i zdjąć z niej łożysko sprzęgłowe? Szukałem i w Morawskim i na forum ale nie ma odpowiedzi nigdzie :/
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #36 dnia: Maj 20, 2011, 21:36:03 pm »

kazik_fso

  • Gość
wcisnąć łapę i wyciągać łożysko a potem to samo z wkładaniem

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #37 dnia: Maj 21, 2011, 09:10:59 am »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1756
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo +1?? KM?? & Fiat Croma 1.9 JTD '09 120 KM - Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - "TurboŁoś"
Właśnie jak tą łapę wycisnąć bo nie wiem jak ją z tej ośki ściągnąć ,a nie chce zniszczyć tej sprężynki co jest przy ośce.
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #38 dnia: Maj 21, 2011, 09:30:17 am »

Offline fafik

  • ostroyebak okolosyberyjsky
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 855
  • Płeć: Mężczyzna
  • nASO DREAM TEAM
    • caro gld
    • http://www.polskajazda.pl/Samochody/FSO/Polonez_ATU/104429
musisz szarpnac lape w kierunku tym, co wychodzi ze skrzyni. Zeskoczy ona z takiej kulki i potem wyjdzie razem z lozyskiem. Zabardzo nie masz co popsuc.
http://www.polskajazda.pl/Samochody/FSO/Polonez_ATU/104429
Mój polonez jest jak maybach- ręcznie składany :]
Gdyby w samochodach europosłów zamontować blokadę antydebilizmu z czujnikiem wykrywającym procent absurdu w procesie myślenia, musieliby wszędzie, biedactwa, zasuwać z buta.

Odp: Sprzęgło a raczej jego tarcza
« Odpowiedź #39 dnia: Maj 21, 2011, 10:38:49 am »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1756
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo +1?? KM?? & Fiat Croma 1.9 JTD '09 120 KM - Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - "TurboŁoś"
Dzięki ;) Udało mi się do tego jakoś samemu dojść.

Ale mam jeszcze kilka pytań dotyczących łożyska.
1. Średnica łożyska w miejscu gdzie wchodzą te bolczyki jest mniejsza niż w łożysku które wymontowałem więc lata sobie ono w łapie.
2. Pierścień który styka się ze sprężyną sprzęgła można przesuwać w obudowie łożyska i zdaje mi się że jest on ustawiony mimośrodowo. Czy może to tak być gdyż na starym łożysku jest to samo? Na słoneczku też jest widoczne że łożysko pracowało mimośrodowo.
3. Czy łożysko powinno się całe obracać w czasie pracy czy tylko część która dotyka sprężyny bo na moim starym obracało się całe łożysko?
Łożysko to Kożuchów jak by co ,a stare to takie jakie zamontowali w FSO gdyż skrzynia na pewno nie była jeszcze wymontowywana.
« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2011, 10:40:42 am wysłana przez Keczo »
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...