KGB:
Nie będę komentował Twojej wypowiedzi, bo mi się szczerze mówiąc nie chce wchodzić w bezsensowną rozmowę i wyjaśniać o co mi chodziło- źle zrozumiałeś moją wypowiedź, co z resztą zauważyłeś, pisząc coś tam o pozycjach... Wyszło z tego chyba tylko tyle że masz mnie za kompletnego idiotę... Który w dodatku uwierzy w zbiegi okoliczności- zużycia rocznego reduktora po przebiegu 7 tys km, razem ze zdjęciem II przepustnicy. Patrz jaki cud- gdy zapiąłem ją z powrotem reduktor się zregenerował, hmmmm... ciekawe dlaczego....
to ty tak siebie nazwales,ale wczesniej wlasnie sam na taka ocene zapracowales,
przykro mi,ale ciezko mi prowadzic polemike z osoba,ktora uwaza ,ze trzpien popychajacy na sile (sila wynikajaca z mocy cewki elektrycznej, a moc niebagatelna jak na taka mala cewke ,bo 42W) powoduje zubozenie mieszanki,
warto dodac,ze oczywiscie trzpien popycha membrane w kierunku otwarcia,
nie wierzysz mi,to rozkrec parownik i sam zobacz,
albo nawet zgas silnik i otworz maske - wcisnij trzepien i sluchaj jak ladnie gaz przeplywa przez parownik do kolektora ,jeno wielkie sssssss,
potrzymaj tak 30s i sproboj odpalic silnik - tak ci mocno "zubozy" mieszanke ,ze wlasciwie samo powietrze silnik zasysa
,
teraz wlacz logiczne myslenie i sie zastanow jak to mozliwe,zeby gaz byl wciqagany z powotem do parownika
wiec twoim problemem nie jest brak wiedzy,tylko wyciaganie blednych wnioskow i dzielenie sie nimi publicznie w formie prawdy objawionej - a to wprowadzanie innych uzytkownikow w blad,
a wystarczylo zapytac jak nie wiedziales - powiedzialbym ci o co chodzi, co mi szkodzi
co do odpalania to nie parownik sie zregenerowal,tylko widac masz teraz za ubogo i dlatego musisz wcisnac czerwony przycisk ,zeby puscic wiecej gazu,
na dwoch gardzielach gazu bylo wiecej ,bo druga dziora wpadal,
ale dzialania tego ukladu nie bede ci dokladnie tlumaczyl,bo to dluzszy wywod i zwyczajnie nie chce mi sie pisac - w formie slownej moge wytlumaczyc te zjawiska np. na spocie
niepokojace jest jednak to ,ze dalej brniesz w brednie,tym razem o mocy uzyskiwanej na jednej przepustnicy - szkoda ze do hamowni nie masz dojscia,bo musialbys sie wyprzec swoich slow,
akurat tak sie sklada, ze jezdze od paru lat z zasilaniem gazem na I gardziej z turbina ladujaca powietrze w dolot,
przyczyny sa tu zupelnie inne niz moze ci sie wydawac - tez za dlugo by tlumaczyc ,
dosc powiedziec ,ze nie jest to ani silnik,ani gaznik FSO ,tylko japonski wynalazek,
w kazdym razie doskononale widze roznice w zasilaniu benzyna obu gardzieli i zasileniu gazem I gardziela
mam tez PN MR91 1.6GLE z mikserem palnikowym na jednej srubie i powiem ci ,ze palil na trasie 9l i ~12l w miescie - widac druga przepustnica mu nie przeszkadzala