No właśnie też mi się tak wydaje że spalanie na poziomie 18 litrów to powinien iść jak opętany, a tym czasem idzie tak sobie. Owszem szedł jak "szatan" po jednej opcji ustawień, ale wciągnął 22... Ale po kolei jak to było:
1. Ustawienia przed zmianą miksera:
- zakręcony II przelot (spalanie na trasie 8, miasto 17-18) trochę mułowaty, ale mógłby być. Przyspieszony zapłon. Wlot powietrza- ten mniejszy otwór kątowy (oczywiście odłączona rura znad kolektora wydechowego). Śruba na wężu od I przelotu ustawiona na 4 obroty wykręcona (co odpowiada ok 3/4 pełnego otwarcia). Moja dodatkowa uwaga- przy przysłonięciu dolotu silnik spadał z obrotów.
2. Ustawienia po zmianie miksera na palnikowy:
a) Zapłon ten sam, śruby- I przelot 3 obroty wykręcona (czyli jeden obrót mniej niż na początku) II przelot- nie więcej jak 1/2 pełnego otwarcia. Dolot- bez zmian. Moja obserwacja- przy przysłonięciu dolotu silnik podwyższał bieg jałowy. Generalnie to tylko przełożyłem miksery skręciłem o jeden obrót śrubę I przelotu, a II przelotu odkręciłem, oraz wyregulowałem plastikową śrubą przy parowniku wolne obroty. Osiągi- o niebo lepsze niż poprzednio, spalanie- miasto 22 litry (trasy niestety nie sprawdzałem).
b) Moje aktualne ustawienie:
Zapłon bez zmian, śruby- I przelot bez zmian (przy próbie skręcenia jej bardziej czuć było że ciężko się wkręca, tzn mułowato) II przelot (lekko przykręciłem ok 0.5 obrotu) Nastąpiła zmiana dolotu- teraz powietrze zasysa przez większą dziurę w puszce filtra. Tą która fabrycznie odpowiada za "zimne powietrze". Na koniec ustawiłem wolne obroty plastikową śrubą przy parowniku. Spalanie- tak jak w moim poprzednim poście, przy jeździe naprawdę baaardzo delikatnej. Moja obserwacja- przy przysłonięciu lekko dolotu, silnik podwyższa swój bieg. Rozumiem to jako zbyt ubogą mieszankę ? Przysłaniam powietrze i tym samym robi się dobra mieszanka powietrze/paliwo?
Mam jeszcze jedną koncepcję (ale nie wiem czy słuszną) chciałem z tym podjechać do gazownika, nawet byłem u kilku i w sumie co jeden to inną teorię tworzył, także odpuściłem. Następny krok który chcę zrobić (chyba że coś mądrzejszego mi zaproponujecie
) byłby taki:
1. Ustawić prawie jak przed zmianą mikserów na 1 przelot 3.5 obrota śrubę, II zakręcić, zobaczyć jak się silnik wkręca,
2. Jak w górnych partiach będzie mu brakować mocy, nie będzie się wkręcał- uchylić lekko II przelot- tylko na tyle, aby wystarczyło na wkręcanie się silnika
3. Ustawić wolne obroty śrubą na parowniku (plastikową) parownik mam Lovato.
Tak to z grubsza u mnie wygląda. Aha- świeczki świeże, olej, filtr świeży, przewody świeże, zielony kabel świeży. Silnik oleju nie bierze, kompresja w normie.