Autor Wątek: Alternator 100A z samochodu Alfa Romeo 156 do Poloneza  (Przeczytany 10492 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Alternator 100A z samochodu Alfa Romeo 156 do Poloneza
« dnia: Czerwiec 15, 2011, 23:32:56 pm »

Offline Bartekcom#1982

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1545
  • Płeć: Mężczyzna
    • 2x FSO Polonez
W temacie tym opiszę instruktaż zamontowania do naszych polonezów alternatora 100A z samochodu Alfa Romeo 156.
Kupujemy taki alternator z jego oryginalnym kołem pasowym (Będzie potrzebne, ale zostanie też zniszczone)
Teraz możemy przystąpić do pracy:

1. Wyjmujemy z auta stary alternator i bierzemy się za kabelki, ponieważ w polonezie od strony auta do alternatora idą dwa "oczka" i "żeńska wsuwka". A muszą iść trzy oczka można zastosować taką przejściówkę jaką zrobiłem ja, albo przerobić na stałe:

Kabelek gdzie z jednej strony idzie oczko do alternatora, a z drugiej wsuwka do auta. Dzięki temu mogę w każdej chwili wrócić do fabrycznego alternatora.

2. Koło pasowe - w Polonezie występuje inny rodzaj paska niż w Alfie dlatego koło jest do wymiany. Trzeba zaopatrzyć się w dodatkowe koło, albo zdjąć z tego który zastępujemy altkiem z Alfy. Uwaga w Polonezowskich alternatorach występują różne koła więc mogą nie pasować na gwint, dodam że takie od plusowskiego altka 70A pasuje idealnie, skutkiem czego nie trzeba dorabiać tulei kasującej luz między kołem a gwintem/rozwiercać koła. Koło od Alfy ma w sobie taką jakby tulejkę wchodzącą trochę w alternator, musimy ją odciąć:

Gdy już to zrobimy po prostu wsadzamy ją na wystający z alternatora gwint a potem koło pasowe (które dzięki tej tulejce nie będzie już trzeć o obudowę alternatora). Wychodzi to tak ledwo ledwo ale nie trze i jest zachowany jakiś minimalny dystans. Na tym etapie pracy nasz nowy alternator wygląda tak:

Jeśli ktoś chce może poszukać podkładki podobnej do tej wyciętej tulejki z oryginalnego koła od alfy aby zwiększyć odległość koła od alternatora.
Ja tak to zostawiłem, ponieważ jest dobrze.

3. Mocowania dolne - Ten element trzeba spiłować aby weszło to w oryginalne miejsce mocowania alternatora. A dokładniej bierzemy szlifierkę kątową, i boczną częścią tarczy zabieramy trochę wewnętrznej części mocowania tylnego. Ja zabierałem po trochu robiąc co jakiś czas przymiarkę, ale zrobiłem foto gdzie widać ile zostało tego mocowania. Wyglądać to będzie tak:


4. Mocowanie górne - Odkręcamy górną łapę na której reguluje się naciąg paska. Od strony silnika powiększamy zakres regulacji o około 2cm. Wypada tam śruba górna alternatora:



Gotowe alternator można wsadzić do auta, podłączyć elektrykę. Wygląda to tak:

Wady przeróbki odnotowałem tylko dwie:
*Ciężej założyć pasek ale dla chcącego nic trudnego. Trochę trzeba się więcej posiłować niż wcześniej.
*Aby naciąg paska można było regulować trzeba podnieść gumowy wąż układu chłodzenia nad alternatorem i trzymać, aż pasek zostanie naciągnięty. Ponieważ ten przewód chłodzeniowy opiera się na górnym mocowaniu nowego alternatora. Przyczyną tego jest to, że alternator 100A jest dużo grubszy.

Przeróbkę szczególnie polecam posiadaczom polonezów z klimatyzacją gdzie fabrycznie montowane były alternatory 80A. Które niestety nie grzeszą jakością.
Podziękowania dla waszczo, gdyby nie on i jego pomoc gdy montowałem u siebie taki alternator. Nie napisałbym tego artykułu.
Daewoo-FSO Polonez Atu Plus 1.6GSi 2001'
FSO Polonez 1.5SLE 1989'
Opel Vectra C FL Sedan 2.2DIRECT 2005'

Odp: Alternator 100A z samochodu Alfa Romeo 156 do Poloneza
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 11, 2012, 08:09:43 am »

Offline Mariusz#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2287
  • Płeć: Mężczyzna
    • POLONEZ Atu+ 1.6 GSI
ale wykop
teraz pytanie co jest przyczyna tego że pasek nie jest w lini z kołem talerzowym pompy? za krotki wałek alternatora na którym siedzi koło czy co?
Pan inżynier widzę, że lubi jeździć tym polonezem

Odp: Alternator 100A z samochodu Alfa Romeo 156 do Poloneza
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 13, 2012, 12:55:57 pm »

Offline Mariusz#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2287
  • Płeć: Mężczyzna
    • POLONEZ Atu+ 1.6 GSI
teraz kilka moich spostrzeżeń z przeróbki tego Italiano merda. (czytaj włoskiego gówna)
Po pierwsze  w artykule  Bartka koło pasowe alternatora nie jest w linii z pozostałymi tzn. pompy wody  i wału. - robił jakiś druciarz:)
Po drugie alternator swoim uchem  górnego mocowania opiera się o przewód dolny płynu chłodzenia co pewnie po dłuższej jeździe spowoduje jego przetarcie i zabryzganie całego silnika syfem w postaci Borygo, Petrygo i innych wynalazków typu preston.- kto robił? tak jak na wstępie
po trzecie przewód brązowy od alternatora do akumulatora jest za krótki trzeba go przedłużyć żeby ładnie leciał w wiązce. Można go nie przedłużać ale będzie to wyglądało jak odstający Ch...j u Wenus z Milo.

jak to mówił słynny klasyk - "Pamietajta, róbta przeróbki ale z głową".
 Teraz parę wskazówek 
AD1.  nie trzeba nic ciąć z koła  pasowego od alfy wystarczy dać tulejkę średnicy 17mm i grubości 8mm potem koło pasowe z poloneza podkładka i nakrętka
AD2. trzeba uciąć górne ucho alternatora nad jego otworem tak aby pozostało nad nim ok 4mm materiału resztę ładnie na około zebrać  szlifierką pilnikiem papierem, następnie należy zakupić od 1 do 2 cm dłuższy pasek klinowy symbolu nie znam
AD 3.  Przewód wymieniłem na nowy  LgY 10mm2
Teraz wyniki:
ładowanie 14.1V na wolnych (pewnie problem w zbyt długim staniu auta bez jazdy)
załączone: światła,szyba , długie, halogeny, stop  14V na wolnych -alternator wogóle nie odczuwa obciążenia co więcej nie ma też różnicy na  pracy silnika tak jak na Elmocie że po załączeniu świateł spadały obroty a silnik krokowy je podnosił. tu taka sytuacja nie występuje, może dlatego że po samym załączeniu świateł jest również14.1V a nie jak w Elmoce 13,85 dopiero dodanie gazu podnosiło na 14,2

koszt:
100zł alternator
25zł przesyłka
10 zł przewód
13zł pasek
w sumie około 150 zł i 2 godziny roboty
reszta kwestii tak jako powyżej
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2012, 13:03:43 pm wysłana przez Mariusz# »
Pan inżynier widzę, że lubi jeździć tym polonezem