Z tego co kojarzę to pistolet HP a RP to pistolet niskociśnieniowy i wysokociśnieniowy (lub odwrotnie) , tzn na jakim ciśnieniu pracuje, do kompresora 50L to na pewno nisko ciśnieniowy najlepiej z dyszą 1.4 (najbardziej uniwersalna).
Ja malowałem kompresorem jedno tłokowym 50L który dawał rade ale ogólnie to porażka, czemu? ponieważ malujesz ciśnieniem 4-5bar a wtedy taki kompresor chodzi cały czas podczas malowania i na granicy tego ciśnienia.
Sam reduktor jest musowo potrzebny by utrzymywał równe ciśnienie, co do odwadniacza to trochę zabiera ale to nie wiele w stosunku do plamek wody na lakierze potem, a 10m przewodu jak by tak mega niwelowało ten problem to każdy by tak robił, ja mam 25metrów (skrętka- wiem niebawem będzie lepszy) i jakoś muszę pilnować by przed każdym malowaniem z kompresora była spuszczona woda (aktualnie kompresor 2-tłokowy butla 80l). Jak Cię nie stać na odwadniacz porządny to chociaż kup za 30zł taki na pistolet, spokojnie na rok albo dwa posłuży
Co do pistoletu Sico wersji Gold, to ja mam taki dwa lata i działa `100%, nic się nie tnie, nie leje itp a maluje się naprawdę super, nie jeden znajomy lakiernik był pod wrażeniem, bo końcowy efekt nie zależy tylko od pistoletu, ale wielu innych czynników, jakość farby, ciśnienie, woda w kompresorze itp.
Dlatego ja na twoim miejscu kupił bym taki
http://allegro.pl/sico-pistolet-lakierniczy-green-1-4mm-gratis-i3088048391.htmlMam go dwa lata i nic się nie dzieje, a odwadniacz musi być jeżeli chcesz mieć dobrą jakość malowania, chyba że masz zamiar malować dwa elementy na aucie to się przemęczysz tak.
Uf ale się rozgadałem hehe;)