Witam
Zastanawiam się co jeszcze może być przyczyną dość dużego spalania w moim polonezie. Po mieście pali 16,5l/100km benzyny. Gazu samochód nie widział. Nalatane 152tyś km na trasie trochę mniej ale też dużo. Dostałem go od wujka, który kupił go nowego w salonie, ale od 3 lat przestał nim jeździć bo kupił inny samochód i był już tylko przepalany co jakiś czas, a od jesieni do marca stał nie ruszany z miejsca przykryty śniegiem... Od momentu kiedy go mam zmieniłem filtr powietrza, filtr oleju filtron, olej zmieniony na orlen platinum 15w-40, pospawany wydech i zmieniona sonda lambda na nówkę, zmieniłem też świece na ngk-stare i nowe kolor mają kawa z mlekiem, oporów na kołach nie ma- hamulce sprawdzone nie trzymają i dobrze hamują. Zwija się też dobrze a nawet lepiej w porównaniu do zagazowanego atu plusa gsi kolegi.
Sondę zmieniłem bo miałem błąd 44, zaraz po wymianie sondy(komp nie resetowany)wyskoczył kod 45, ale znikł po resecie kompa i już się nie pojawił. Zanim zmieniłem sondę przy prędkości ok 100km/h wyskakiwał check engine- błąd właśnie 44- po wymianie już tego nie ma. Inne dziwne objawy oprócz dość dużego spalania to że obroty jałowe wahają się tak 950-1000obr, po uruchomieniu ma przez chwile 2000obr a potem spada do 1000 jak wyrzucę czasem na luż na światłach jest to samo.