Jest rozebrana na cząsteczki kllasy tyci tyci.
U szczepana na podwórku...
Mało tego... za dwa tygodnie.. mam 36 godzin żeby ją poskładać i wrócić nią do rzeszowa

Przyjeżdżam w sobotę rano składam, i wracam do RZ w niedzielę...
\
Do pedra nie mogę sie dodzwonić.
Potrzebuje masę gratów , konkretnie to wszystkie czujniki, sondę lambda, cewkę i pare innych rzeczy... licznik, urzadzenie mikroprocesorowe z minusa....
I mam na to 36 godzin.
Myslalem ze wyremontuję ją do końca.. a tu lipa.. brak kasy, trzeba skladac to co jest, i przejeździć do wiosny.