Dobrze kombinujesz z rurką. Ja polecam to wywalić jak najdalej od auta.
Masz plusa, więc prowadzisz mały obieg szeregowo- głowica->nagrzewnica->parownik->obudowa termostatu. Żadne trójniki czy coś. Kolejnośc parownik/nagrzewnica można zmienić, zależy na czym Ci zależy, na mocnym i szybkodziałającym ogrzewaniu w zimę, czy na szybkim przełaczeniu na gaz.
Będzie dobry przepływ małym obiegiem, to termostat będzie lepiej i szybciej nagrzewany i sprawa wróci do normy.