wrb ale marudzisz
Pół nocy Ci na gg opisywałem, a działa mi dobrze od pierwszego podłączenia bez komplikacji.
Nie ma potrzeby komplikować rzeczy bardzo prostej, opis jeszcze raz dla wszystkich.
Kupujemy linkę od starego borewicza - najdłuższą jaka istnieje. Linka ta nie współpracuje z "milicjantem" który był na pokrywie w OHV tylko kończy się sprężyną i plastikowym zatrzaskiem (który przy układzie z "milicjantem" był osobnym elementem). Na szybko zdjęcie znalazłem w tej aukcji allegro :
http://allegro.pl/linka-gazu-polonez-stary-typ-i1834520995.htmlTrzeba tylko przykręcić mały kawałek blaszki do jednej ze szpilek głowiczki ssącej żeby się o nią zapierała ta część z gwintem i dwoma nakrętkami.
Linka się nie zgina jakoś strasznie, bo idzie łagodnym łukiem, prowadzisz ją najpierw w stronę kolektora wydechowego równolegle do podszybia, potem do przodu, potem znowu w stronę kolektora ssącego, potem w tył do kabiny i już. Po prostu zamiast jednego ostrego zakrętu o 90 stopni n a kilku centymetrach, linka robi nad całym silnikiem łagodny łuk 270 stopni. Zrobie fote jeszcze chyba coby jasne było.
Powodzenia