Witam.
Ostatnio podjąłem sie wymiany simmeringu w moscie ktory już bardzo przeciekał.
Potrzebne do tego bedą nastepujące narzedzia:
klucz 13
nasadka 30
śrubokręt
młotek
imbus 12
oraz 4-ro paczek piwka.
Zaczynamy od odkrecenia 4 śrub (r.13) na wale:
Ukazuje nam się taki widok:
Przyszedl czas odgiąć zgięte kanty nakretki. Po tej czynnosci odkrecamy nakrętke (r. 30) Potrzebna do tego mocna nasadka, rurka i klucz. Oczywiscie odkrecamy odwrotnie do wskazówek zegara. Pamietajcie o wyjeciu podkładki ktora znajduje sie w głebi.
Ja osobiscie użylem tej nakretki drugi raz.
Teraz musimy wybić ten grzybek do ktorego byl przykręcony wał.
Jak nam sie to uda widzimy takie cos:
U mnie strasznie "spocone"
I wyciągamy sławetny simmering. Ja robilem to śrubokrętem. bardzo ciezko wychodz.
Kiedy uda sie nam to zrobić mamy oto taki widok:
Czyscimy z resztek oleju.
Przed montażem simmeringu dobrze jest go posmarować olejem.
Przyszedl czas na montaz. Teraz czas na browarka! Ja mialem taką rure ktora pasowała akurat pod tą uszczelke, wiec wbijało sie dosyc lekko.
U mnie została wbita troche głebiej niz była:
Składamy w odwrotnej kolejnosci. Najpierw grzybek, pozniej dystans, na koncu skrecamy srube.
Przykrecamy wał, wlewamy nowy olej i cieszymy sie nieprzeciekającym mostem;)
Pozdrawiam
I teraz czas opić swoje dzieło;)
Spoksik