Autor Wątek: Maluszek "Bzyku" by myszaradom  (Przeczytany 14933 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: coś boli mojego malucha, pomoc
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 29, 2011, 10:15:01 am »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5326
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
A rozrusznik to skąd bierze masę,z powietrza?  <lol2> <lol2> Sprawdź sobie tą stacyjkę  :-)

Odp: coś boli mojego malucha, pomoc
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 30, 2011, 17:31:20 pm »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
okazało się że to stacyjka bo jak delikatnie, z wyczuciem przekreca na zapłon to pali na dotyk:) dzisiaj zrobiłem nim 80km i wykręcił mi się wydech, musiałem na poboczu przykrecać. Po jeździe zauważyłem że na wolnych obrotach jest słabe ładowanie to chyba regulator? Do tego sprzęgło trzeba podciągnąć lub założyć nowe:) powoli go wyczuwam

Odp: coś boli mojego malucha, pomoc
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 30, 2011, 19:19:13 pm »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
To na przyszłośc powiem: Jak się odpala malucha zimnego, daje się tylko ssanie na max i pod żadnym pozorem nie dotykać pedału gazu! Zapali zawsze nawet jak będzie -30st.

Zaniki ładowania na wolnych obrotach to normalka- taki jest przełożenie alternator-silnik.
Warto wymienić pasek klinowy na nowy, (nowy zazwyczaj jest niewyciągnięty) lub założyć minimalnie krótszy, bo dzięki temu zmniejszamy troszkę średnicę kólka alternatora i trochę szybciej się kręci.
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r

Odp: coś boli mojego malucha, pomoc
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 31, 2011, 00:51:08 am »

Offline pigini

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 470
  • Płeć: Mężczyzna
  • Caro+/- ? 1,4 16v 1994
Jeśli o ładowanie chodzi  to ELeganty miały już stosunkowo dobre alternatory w porównaniu do poprzedników,  jedynym mankamentem było oszczędzanie na miedzi  przez FSM.
 Gdybyś miał kiedyś możliwość i chęci możesz wymienic przewodzik od  altka do akumulatora na większy przekrój. Ja swojego czasu zmieniłem ten właśnie magiczny przewodzik i ładowanie z 12,2 skoczyło mi na 13,9 na jałowym, a włączenie świateł nie powodowało już  kosmicznych spadków napięcia. Na starym przewodzie i włączonych światłach po naciśnięciu  STOP  lub włączeniu tylnej szyby kontrolka ładowania  żarzyła się dość mocno.

Gdybyś był kiedyś na złomie radzę zaopatrzyć  się w  te elektroniczne  moduły zapłonowe ( po lewej stronie komory silnika , zazwyczaj niebieska kostka z wiązką przewodów do niej )  raczej rzadko się psują ale jak już padają to na amen, a bez tego nijak nie da się  maltona uruchomić, kosztuje na szrocie grosze a w drodze  masz spokojną głowę że dojedziesz do celu. 
Jeśli nie potrafisz naprawić czegoś młotkiem, masz problem natury elektrycznej.

Odp: coś boli mojego malucha, pomoc
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 31, 2011, 00:56:44 am »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
dzięki panowie za rady:)

Odp: coś boli mojego malucha, pomoc
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 31, 2011, 20:44:10 pm »

Offline RSilak

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1948
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GT
czyli dobrze obstawiałem na stacyjkę :)
FSO Polonez ATU GT
(Polsko-Japońsko-Szwedzka hybryda)
Serwis Bartniki. Mechanika Pojazdowa, Diagnostyka Komputerowa.
Jest 2.0 16v

Odp: coś boli mojego malucha, pomoc
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 31, 2011, 21:23:17 pm »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
tak:) ale to tak jakoś na farta wyszło i teraz pali za każdym razem, po nocy tak samo, jedyne co to znowu się dzisiaj odkręcił wydech, muszę nagwintować na nowo i skręcić, do tego przydało by się nowe sprzęgło

Odp: coś boli mojego malucha, pomoc
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 31, 2011, 21:47:40 pm »

Offline Buźka

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5326
  • Płeć: Mężczyzna
    • Klimatyzowany Caro Plus 1.6 GSI '01
RSilak,pierwszy o tym wspomniałem  :P :P
Cytuj (zaznaczone)
Wygląda,jakby coś nie łączyło i dopiero w momencie zapalenia kontrolki ładowania,czyli odzyskania "czucia" silnik zapala,bo układ zapłonowy dostaje napięcie.Dobrze myślę?Może kostka w stacyjce się pier**li i raz daje prąd,a raz nie?
Grunt,że zrobione i działa  <lol> <lol>

Odp: coś boli mojego malucha, pomoc
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 02, 2011, 19:51:03 pm »

Offline RSilak

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1948
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GT
RSilak,pierwszy o tym wspomniałem  :P :P
no to ok ale ja byłem dobrze wcięty jak pisałem i nie widziałem Twojego postu :D
muszę nagwintować na nowo i skręcić
z nagwintowanie może być ciężko jak się raz wykręciły to będą się wykręcać... prawdo podobnie będziesz musiał przerobić na śruby fi 10.
FSO Polonez ATU GT
(Polsko-Japońsko-Szwedzka hybryda)
Serwis Bartniki. Mechanika Pojazdowa, Diagnostyka Komputerowa.
Jest 2.0 16v

Odp: coś boli mojego malucha, pomoc
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 02, 2011, 20:48:12 pm »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
Dokładnie nagwintować na śrubę 10mm, do tego śruba z podkładką sprężynkowa i powinno być ok
Dzisiaj go dopaliłem po całym dniu stania i bez problemu odpalił, w sumie lepiej kręci silnikiem niż u mnie w polonezie :)

Odp: coś boli mojego malucha, pomoc
« Odpowiedź #30 dnia: Listopad 15, 2011, 18:29:21 pm »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
Witam
Mam takie pytanie Panowie, znacie jakiś patent na podniesienie zawieszenia w maluchu?

Odp: Maluszek "Bzyku" by myszaradom
« Odpowiedź #31 dnia: Listopad 15, 2011, 21:01:40 pm »

Offline RSilak

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1948
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GT
czemu podnieść? z tyłu możesz dać wkładki między sprężyny a z przodu to tylko i wyłącznie mnie zmęczony resor i do tego ustawić później zbieżność.
FSO Polonez ATU GT
(Polsko-Japońsko-Szwedzka hybryda)
Serwis Bartniki. Mechanika Pojazdowa, Diagnostyka Komputerowa.
Jest 2.0 16v

Odp: Maluszek "Bzyku" by myszaradom
« Odpowiedź #32 dnia: Listopad 15, 2011, 22:24:09 pm »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
by lepiej pokonywał nierówności, nie jestem właśnie przekonany co do tych wkładek ;/

Odp: Maluszek "Bzyku" by myszaradom
« Odpowiedź #33 dnia: Listopad 15, 2011, 22:33:07 pm »

Offline Zoltan#1930

  • Administrator
  • Wiadomości: 3185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sport&Classic Workshop
Co znaczy lepiej pokonywał nierówności? w maluchu tak już jest :) Jak dla mnie to przod jest za lekki. Obciązenie przodu pozytywnie wpływa na komfort. Dodatkowo w zime też polecane dla lepszego hamowania i skręcania.
Cytat: KGB
GAZ rzadzi ,GAZ radzi ,GAZ nigdy was nie zdradzi  :twisted:

Polski Fiat 1977r, Polonez 1600 L 1980r, Volvo 945 2300 GL 1992r, Mazda Bongo SD1D32 2200D->2000i 1994r, Iveco Daily Max 2800TD 1997r Chrysler Town&Country 3300 LX 2001r

Odp: Maluszek "Bzyku" by myszaradom
« Odpowiedź #34 dnia: Listopad 15, 2011, 23:08:06 pm »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
Nie ukrywam że mam lekkie zacięcie jazdy terenowej i nie mówię tu o katowaniu go po polach czy coś, ale lekkie wzniesienia, dołki ;)

Odp: Maluszek "Bzyku" by myszaradom
« Odpowiedź #35 dnia: Listopad 16, 2011, 22:12:40 pm »

Offline RSilak

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1948
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GT
Nie ukrywam że mam lekkie zacięcie jazdy terenowej i nie mówię tu o katowaniu go po polach czy coś, ale lekkie wzniesienia, dołki ;)
to trzeba było UAZ'a kupić albo GAZ'a :p
FSO Polonez ATU GT
(Polsko-Japońsko-Szwedzka hybryda)
Serwis Bartniki. Mechanika Pojazdowa, Diagnostyka Komputerowa.
Jest 2.0 16v

Odp: Maluszek "Bzyku" by myszaradom
« Odpowiedź #36 dnia: Listopad 17, 2011, 03:09:31 am »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
oj powiem Ci że maluch dużo potrafi

Odp: Maluszek "Bzyku" by myszaradom
« Odpowiedź #37 dnia: Listopad 20, 2011, 18:03:43 pm »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
Naciskanie na pedał gazu przy rozruchu silnika malucha nie ma sensu. Miało to sens w przypadku dużego fiata czy poloneza GLE (na gaźniku), które to posiadały tzw. pompkę przyśpieszeniową, która podawała do gardzieli gaźnika benzynę przy naciskaniu na pedał gazu (sik pająka). Miało to sens, bo powodowało to zwilżenie ścianek kolektora dolotowego i podczas rozruchu silnika wzbogacona mieszanka nie była tracona na ww. zwilżenie i szybciej docierała do komór spalania i sam silnik zapalał szybciej.
Sprawdziłem to wiele razy z powodzeniem w moim ś.p. FSO 1500 rocznik 1987. Bez walnięcia w gaz z pięć razy przed rozruchem silnika (zwłaszcza w zimie), zapalał on co prawda, ale zaraz gasł, pomimo wyciągnięcia do pełna linki ssania (gaźnik rozruchowy).
Niemniej jednak - uzyskanie w tych silnikach efektu rozruchu na "dotyk" - wymaga ciągłego i ustawicznego dbania o elementy zapłonu - styk (czujnik położenia wału), cewka WN, aparat rozdzielczy, palec rozdzielacza, kopułka, świece, itd.. oraz o gaźnik - regulacja poziomu paliwa, czystość dysz paliwa i powietrza, brak nieszczelności i przecieków, a także o pompę paliwa - sprawność zaworków zwrotnych pompy, czystość filtra paliwa, właściwe ustawienie pompy względem napędzającego ją trzpienia (podkładki dystansowe pod korpus pompy), itd..
Gdy doprowadzi się to wszystko do perfekcji - to silnik będzie zapalał od "pierwszego kręcenia" w najgorsze mrozy i nie będzie gasł. Przepraktykowałem to na moim fiaciku i po odpowiednich zabiegach z zapłonem, świecami, gaźnikiem i pompą paliwa chodził jak zegareczek, a miał już wtedy swoje lata.
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!

Odp: Maluszek "Bzyku" by myszaradom
« Odpowiedź #38 dnia: Styczeń 16, 2012, 00:08:22 am »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
Panowie z racji iż ostatnio kilka dni znowu poruszam się moim maluszkiem, mam takie pytanko nie wiecie mniej więcej jakie spalanie ma maluszek w cyklu mieszanym? Mi w mieszanym i jeździe do 90km wychodzi 6litrów.

A i przypomniało mi się, czy słyszeliście o patencie montowania alternatora od cinquecento do malucha podobno alternator jest mocniejszy....

Odp: Maluszek "Bzyku" by myszaradom
« Odpowiedź #39 dnia: Styczeń 19, 2012, 18:25:36 pm »

Offline berecik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 155
  • Płeć: Mężczyzna
    • Daewoo
Ale w maluszku do alternatora jest podczepiony wentylator a w CC chyba się tego nie da zrobić.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.