Już 3? Jaki v-max z niego wydusiłęś i przy jakim spalaniu??
Rozpędziłem się
Obstawiam że pytasz o czerwonego, więc tak: na IV osiąga 180 i robi się 7tys obr, na piątce to już są schody. Dwa tygodnie temu jechałem na wesele we cztery osoby, wtedy na ładnym odcinku utrzymywałem 170-190. Spalanie ostatnio jest smutne, po mieście z 15 albo lepiej, mogła sonda umrzeć, bo na początku na ostrych wałkach żarł mniej, ale to już nie do obejścia jak się kręci.
Zielony caro jest na blosie, na upartego pali na trasie 7 (b.skręcony) lub 10 (nieco odkręcony), przy butowaniu bez limitu. Na pierwszej próbie, już po tym jak się trochę km pozamulało na nowych pierścieniach jechał 170, chciał więcej. O zielonym Atu jeszcze brak danych, dopiero wyjechał, zresztą dokładnie wypowie się już właściciel