Nic nie jest pewne w FSO... Nie mieli pod ręką licznika z polem to wzięli taki jaki mieli na stanie, proste...
Chyba na odwrót,nie mieli takiego bez "pola" to wzięli z polem

I tak pewnie było.Przybrakło im "dedykowanych" to wadzali od ohv

Dzięki temu,macie tu teraz o czym dyskutować,powiem więcej,jeśli teraz ktoś z pracowników,którzy to wsadzali by to przeczytał,to by pewnie spadł z krzesła ze śmiechu,że się takimi pierdołami zajmujecie.

A przy okazji dyskusji o licznikach,to rovery już od początku wychodziły na okrągłych,tak?