===Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem...===

[piciek]

Podsumowanie dla aut tylnonapędowych

Montowanie lepszych opon z przodu
stabilniejsze hamowanie na mokrej i ośnieżonej nawierzchni,
bardziej komfortowa i bezpieczna jazda w długich zakrętach na suchej nawierzchni,
mniejsze "rzucanie" auta w zakrętach na suchej nawierzchni.

Wady montowania lepszych opon z przodu
gorsza przyczepność na starcie na powierzchni pokrytej śniegiem i lodem,
gorsze hamowanie w zakręcie na suchej i mokrej nawierzchni,
mniejsza odporność na aquaplaning podczas jazdy na wprost, w łukach i na zakrętach,
"zarzucanie" auta w zakrętach na mokrej nawierzchni.

Montowanie lepszych opon z tyłu
Zalety montowania lepszych opon z tyłu:
lepsze przyśpieszenie w zakręcie na pokrytej śniegiem nawierzchni,
lepsze hamowanie w zakręcie na suchej i mokrej powierzchni,
wyższa odporność na aquaplaning podczas jazdy na wprost, w zakrętach i łukach,
mniejsze "zarzucanie" auta w zakrętach na mokrej nawierzchni.

Wady montowania lepszych opon z tyłu:
mniejsza stabilność podczas hamowania na mokrej i pokrytej śniegiem i lodem nawierzchni,
gorsza przyczepność podczas jazdy w długich zakrętach na suchej nawierzchni,
uczucie "zarzucania' auta podczas jazdy na suchej nawierzchni.

Uważam, że jeśli kogoś nie stać na 4 zimowe opony, to powinien przesiaść się do komunikacji miejskiej, zrozumcie, że samochód to nie zabawka i na bezpieczeństwie się nie oszczędza!!

mozecie mnie za to hejtować czy jak to się teraz zwie, ale swojego zdania nie zmienię. Jeśli nie stać kogoś na utrzymanie auta, to niech go lepiej sprzeda i za to kupi sobie dobry rower.

[Szyna]

Uważam, że jeśli kogoś nie stać na 4 zimowe opony, to powinien przesiaść się do komunikacji miejskiej, zrozumcie, że samochód to nie zabawka i na bezpieczeństwie się nie oszczędza!!

Lubie to! Bardzo madre slowa i mysle, ze powinnno to sie sobie wpoic do glowy.

[luka92]

:D kiedyś jakoś ludzie radzili sobie bez zimówek i co i było dobrze, teraz ludzie mają zimówki bo niby to bezpieczeństwo i wogóle fakt to prawda, tylko jest jedno ale, :D jeździć trzeba umieć ... nie wystarczy kupić zimówki i już sprawa załatwiona ... jakoś jeździłem na letnich 2 lata, mój ojciec dobre 30 lat i ani razu nie miał problemów ... czy to w lecie czy zimie, a jeździł tylko tylnonapędówkami i żółwim tempem jeździć nie musieliśmy. Powtarzam jeszcze raz żeby jeździć to trzeba umieć. Zimówka Cie nie uratuje jeśli kierowca to dupa ... to jest tylko część ułatwiająca życie ... :D chociaż mimo wszystko widać nawet dziś w stolicy że sporo osób tylko posiada prawo jazdy, ale o umiejętności jazdy nie ma już mowy. Boże nigdy dłużej do roboty nie jechałem bo co trochę śniegu spadło :D. Czekam tylko aż temperatura spadnie i auta zaczną mówić "pie....le nie robię" przynajmniej liczba czajników na drogach się zmniejszy. W tym roku kupiłem już zimówki bo i tak czy w tym czy w przyszłym roku co mi za różnica i tak będzie obowiązek ... chociaż jedne mają dobre 8 lat :D i z zimówką ma już mało wspólnego ale bieżnik jest i do tego opona zimowa to mi to już wystarcza

Więc podsumowując zimówki są przydatne, ale jak ktoś jeździć nie potrafi to zimówki, ani nie zapewnią mu bezpieczeństwa ani nie nauczą go jeździć .

[Lupo]

Kiedys tez nie bylo pasow bezpieczenstwa, abs, kontroli trakcji i wielu innych mechanizmow a ludzie jakos jezdzili..
Po to sa zimowki by podnosic bezpieczenstwo. Wiadomo ze d..a a nie kierowca i na zimowkach nigdzie nie zajedzie, ale na to juz nic sie nie poradzi.
Fakt ze zimowki nie sa tak drogim rozwiazaniem by ktos kogo stac na samochod nie mogl sobie na nie pozwolic. Tym bardziej ze jezdzac na zimowkach i letnie na dluzej starczaja.

Wracajac do tematu. odsniezylem oba auta. Coraz czesciej rozwazam rozstanie z obecnym poldkiem..
Poslizgalem sie na letnich i wrzucilem zimowki do bagaznika

[Tomasz#1969]

Dokładnie, podpisuje się pod słowami luki.

Zimówka jedynie pomaga i to wydostać się ze śniegu/błota i zachować odrobinę lepszą przyczepność na śniegu.
Tacy co sądzą, że zimówki im uratują życie powinni się trochę zastanowić

Ja bym założył na tył, żeby wogóle wydostać się z miejsca parkingowego
Dalej musisz i tak bardzo ostrożny, bez znaczenia na kapcie

[JanekZuk]

Też bym założył zimówki na tył . Np masz z przodu ale co z tego jak pod głupią górkę czy z miejsca parkingowego nie możesz wyjechać.Ale jak kupować to kupować wszystkie 4 , lepiej 4 używane niż 2 nowe.

[Szyna]

Noo, a ja zalozylem sobie parownik na jego prawowite miejsce iiiii.... za cholere nie moge przelaczyc na gaz.. Instalacja to Bingo-M IIgen, wiec migaja diodki ze chce jest w gotowosci do przelaczenia na gaz, ale jednak pomimo zagrzania silnika do ok 100-110 st nic sie nie dzieje, po przegazowce, ktora powinna przelaczyc na tansze paliwo ;/

[Rysiob]

Z rana pojechałem po zakupy, na pustym, ale ośnieżonym placu troszkę pokreciłem autem. Ah, ten banan na twarzy <3 :D Poza tym zamontowałem skajowe boczki

[Łukasz - I-Love-Fso-]

Dzis polatalem po miescie ;D ach ta aura miasto jest  brzydkie, za to u mnie na wsi puch i pieknie bialo na drodze, i ta łuna sniezna za poldim przy 90 booosko sie prezentuje w lusterku :D

[Arti28]

A co dzisiaj zrobiłem ? Boki robiłem na placykach po Wrocławiu boki  A wczoraj zrobiłem z 2 stacyjek jedną bo coś świrowała 

[michal17abc]

to zakładam na tył. dwie następne kupie niedługo... miałem miec 4 ale kolega 2 wczesniej sprzedał inie powiedział mi...

[BARTEK1925]

Noo, a ja zalozylem sobie parownik na jego prawowite miejsce iiiii.... za cholere nie moge przelaczyc na gaz.. Instalacja to Bingo-M IIgen, wiec migaja diodki ze chce jest w gotowosci do przelaczenia na gaz, ale jednak pomimo zagrzania silnika do ok 100-110 st nic sie nie dzieje, po przegazowce, ktora powinna przelaczyc na tansze paliwo ;/

Może zapomniałeś podłączyć kabel masowy do obudowy parownika. Ja miałem podobnie w Mondku.

[pawlack]

Noo, a ja zalozylem sobie parownik na jego prawowite miejsce iiiii.... za cholere nie moge przelaczyc na gaz.. Instalacja to Bingo-M IIgen, wiec migaja diodki ze chce jest w gotowosci do przelaczenia na gaz, ale jednak pomimo zagrzania silnika do ok 100-110 st nic sie nie dzieje, po przegazowce, ktora powinna przelaczyc na tansze paliwo ;/

A czasem nie uwaliłeś czujnika temp. na parowniku jak przy nim grzebałeś? Jak by to był kabel masowy na parowniku to by Bingo raczej przełączyło na gaz i silnik by zdechł bo elektrozawór by się nie otworzył.

[Ukash]

Częstochowę zasypało śniegiem i ludzie zgłupieli Wszyscy jeżdżą 5 km/h, a piesi myślą, że auto się zatrzyma w miejscu i wybiegają beztrosko na ulicę tuż przed autem

A w temacie to kupiłem olej

[mruk1313]

kupiłem daszki przeciwsłoneczne, dostałem od sąsiada teścia masę części do Poloneza Caro Plus i 125p:)
tym samym zaoszczędziłem kupę kasy na części....

[Poldi98]

a piesi myślą, że auto się zatrzyma w miejscu i wybiegają beztrosko na ulicę tuż przed autem

Skąd ja to znam. We Wrocławiu tez sa takie ćwoki.

[piciek]

rozjechałem kota-samobójcę - stał na poboczu i na mnie patrzył, gdy przejeżdzałem obok niego to zaczął biec i wpadł pod przednie koło... hmmm... chyba chciał sprawdzić ile miał żyć

[Szyna]

Może zapomniałeś podłączyć kabel masowy do obudowy parownika. Ja miałem podobnie w Mondku.

Niee ja nie mam jako takiego kabla masowego do obudowy, po prostu sie upierd.... kabelek od czujnika temp i teraz bede musial go obejsc, bo przykrecilem i nie dam rady odkrecic teraz ;o co ja sie z nim mam, ciagle pod prad (podczas gdy lanos mojej kobiety slucha sie mnie...) masakra

A w temacie to dodatkowo niechacy uwalilem przewod idacy do budy z guchy podcisnien naszczescie udalo sie jakos nasadzic

[Maćko]

http://imgur.com/a/5sYph#7
młotek i imadło, trochę szlifierki, druciaka i bitexu, coś tam się rzeźbi

[Rafał]

http://imgur.com/a/5sYph#7
młotek i imadło, trochę szlifierki, druciaka i bitexu, coś tam się rzeźbi

A trytytki będą ?