Autor Wątek: Padnięta pompa?  (Przeczytany 1879 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Padnięta pompa?
« dnia: Styczeń 03, 2012, 12:23:55 pm »

Offline kuuuba777

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 293
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu + 1.4 16V
 Mam nowe przewody, świece, palec i kopułkę. Przed zmianą palca i kopułki to nie występowało. Zrobiłem trasę 400km i było wszystko ok. Następnego dnia jadę autkiem po mieście i nagle tak jakby nie było iskry... Zjechałem w jakąś uliczkę, Poldek zgasł i nie chciał odpalić. Chwilę poczekałem i odpalił od strzała. Myślałem że to z powodu małej ilości paliwa ale niestety po zatankowaniu miałem znowu taki objaw tylko przerwa była dużo krótsza bo samochód nawet nie zgasł...  jedyne co zostało w zapłonie nie wymienione to cewka ale... przed wymianą kopułki i palca było wszystko ok więc nie widzę związku. Objaw pojawił się ponownie i samochód już nie odpalił. Otworzyłem ten wizjer w bagażniku i pompa siedzi cicho a pojękiwała tak że z fotela kierowcy było to słychać. Możliwe że ona się przytarła, i że raz działa a raz stoi? Jak sprawdzić miernikiem czy dochodzi prąd do pompy? Tzn jak mam ustawić miernik bo słaby w tych klockach jestem:) Jest sens podpinać tą pompę na krótko  z akumulatora?
Następna sprawa to jeżeli już konieczna będzie wymiana to jaką pompę kupować? Bo na allegro widziałem do rovera ale bez tego 'koszyczka' a coś czuję że on też już jest do wymiany. Jak wy radziliście sobie z padniętą pompą?

Odp: Padnięta pompa?
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 03, 2012, 14:50:43 pm »

Offline RSilak

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1948
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu+ GT
najpierw sprawdź jej ciśnienie.
FSO Polonez ATU GT
(Polsko-Japońsko-Szwedzka hybryda)
Serwis Bartniki. Mechanika Pojazdowa, Diagnostyka Komputerowa.
Jest 2.0 16v

Odp: Padnięta pompa?
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 03, 2012, 15:34:21 pm »

Offline markus

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 242
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez caro plus 1998 - 1,6 GSI mpi
Jak chcesz sprawdzic pompe pod wzgledem sprawnosci elektrycznej to ustaw zakres miernika na omomierz , na najnizszy zakres pomiarowy. Odlacz przewody elektryczne zasilajace pompe. Przykladasz koncowki przewodow miernika do zaciskow elektrycznych pompy a wskazowka miernika powinna pokazac jakas wartosc oporu na wskazniku , jezeli pompa jest sprawna  tzn. uzwojenia elektryczne w pompie nie sa przepalone . Wartosc ta bedzie prawdopodobnie w przedziale do paru ohmów , nie znam wartosci rezystancji w polonezie ale np. w Fordzie Ka wartosc ta wynosi  R=0,7Ohm. Jezeli pompa jest spalona to miernik wykaze przerwe a na mierniku pokaze sie symbol nieskonczonosci , praktycznie wskazowka sie nic nie wychyli w przypadku miernika wskazowkowego . Wszystko to mozesz sprawdzic zwyklym  wskaznikiem-Probnikiem  z zarowka na 12 V. Znajdz z dwoch przewodow zasilajacych przewod z napieciem +12V , po wlaczeniu zaplonu. Przewod zasilajacy z  +12V załącz na jeden dowolny zacisk  pompy . Do drugiego zacisku podlacz probnik z zarowka , ktorego drugi zacisk bedzie polaczony z masa . Jezeli pompa jest sprawna to zarowka zaswieci.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2012, 11:24:37 am wysłana przez markus »

Odp: Padnięta pompa?
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 03, 2012, 19:14:25 pm »

Offline kuuuba777

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 293
  • Płeć: Mężczyzna
    • Atu + 1.4 16V
Jak chcesz sprawdzic pompe pod wzgledem sprawnosci elektrycznej to ustaw zakres miernika na omomierz , na najnizszy zakres pomiarowy. Odlacz przewody elektryczne zasilajace pompe. Przykladasz koncowki przewodow do zaciskow elektrycznych pompy a wskazowka miernika powinna pokazac jakas wartosc oporu na wskazniku , jezeli pompa jest sprawna  tzn. uzwojenia elektryczne w pompie nie sa przepalone .

Zrobiłem tak tylko nie zapamiętałem żęby na najniższy ustawić ( było na 20k chyba) i pokazywało tak 13 ale tylko przez chwilę i znikało (wyświetlało jedynkę) a raz pokazało coś koło 15 i rosło do 17. Nie wiem czy te przewody dobrze wpiąłem... jeden jest na VΩmA (czerwony) a drugi na COM(czarny). To jak wyświetliło 15 i rosło to było chyba jak zamieniłem przewody we wtyczce (w sensie że odwrotnie dotknąłem styki).

Druga sprawa to że chciałem sprawdzić czy do pompy dochodzi prąd no i ustawiłem miernik na V (20) i pokazywało jakieś 0.3. Zdziwiłem się bo myślałem że tam ma być 12 gdzieś...

Da się z tego jakieś wnioski wyciągnąć?
Pompa się nie spaliła no ale nie kręci więc... zatarła się? jest dla niej ratunek czy tylko wymiana bo ewentualna naprawa i tak dużo nie da?

Odp: Padnięta pompa?
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 03, 2012, 21:27:55 pm »

Offline markus

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 242
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez caro plus 1998 - 1,6 GSI mpi
Skoro z tym miernikiem nie jestes w stanie jednoznacznie stwierdzic czy sprawna ,to weź akumulator lub prostownik do akumulatorow do bagaznika i podlacz kabelkami bezposrednio na zaciski pompy . Wtedy na pewno nie bedziesz mial watpliwosci , jak nie masz juz zludzen i zastanawiasz sie nad kupnem nowej  to rozmontuj starą pompe i przekonasz sie co z nia bylo nie tak .

Odp: Padnięta pompa?
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 06, 2012, 11:25:00 am »

Offline mati_lecha

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 569
A u mnie jest ostatnio taki problem w abimexie. Jak mam mało paliwa w baku to na zakrętach zaczyna szarpać, a czasem silnik gaśnie. Wcześniej tak nie było nigdy. Poza tym jak już pokonam zakręt to zdarza się, że przez minutę silnik szarpie. Czy pompa się kończy czy może jest możliwość, że jak nie zasysa benzyny to zasysa jakieś syfy czy powietrze?