Autor Wątek: Skrzynia do naprawy czy do wymiany?  (Przeczytany 5502 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Skrzynia do naprawy czy do wymiany?
« dnia: Styczeń 04, 2012, 11:43:35 am »

AlexT

  • Gość
Kombi ’99 przejechane 130tys. km.

Jako drugi właściciel chyba pierwszy raz wymieniłem w skrzyni olej. Przy przebiegu 110tys.km. Czarna smoła była…

Skrzynia hałasuje. Na postoju w kabinie słychać łoskot ze skrzyni. Po wciśnięci sprzęgła cichnie.
Czasami pojawia się dziwny rumor. Tak jak by po skrzyni latały jakieś luźne metalowe części.
Podczas jazdy powyżej 60km/h zaczyna się buczenie i wibracje. Powyżej 110 uspokaja się.
Kiedy na postoju bawię się i zaczynam kilkukrotnie wrzucać „3” zaczyna coraz ciężej chodzić.
Po trzecim / czwartym razie nie mogę wrzucić „3”. Muszę najpierw wybrać inny bieg.
Jak zaczynam szaleć - dwójka sama czasami wyskoczy. Zdarza się, że nie mogę wyłączyć „R” muszę powalczyć ze skrzynią.

Czy skrzynię warto remontować?  Około 10lat temu w swoim 1.6GLE z 92’ robiłem remoncik,
wymieniałem łożyska, uszczelniacze, uszczelki. Trochę roboty było i części nie były najtańsze.
Czy raczej poszukać używki? Ale jak wiadomo z trzeba trafić…

Odp: Skrzynia do naprawy czy do wymiany?
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 04, 2012, 12:15:56 pm »

Offline Rafał

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 5735
  • Płeć: Mężczyzna
    • Renault Laguna I phII 1.9 dTi RXE+
Skrzynia hałasuje. Na postoju w kabinie słychać łoskot ze skrzyni. Po wciśnięci sprzęgła cichnie.
To nie skrzynia, to łożysko oporowe...
Były: Caro: 1.6 GLI Bosch, 1.4 GLI 16V, 1.4 GTI 16V, 1.6 GTI 16V, 1.6 GTC 16V 1997; Atu: 1.6 GLI Bosch 1997, Peugeot 106 1.0 Itinea 1997
Jest: Renault Laguna I phII 1.9 dTi 1999 RXE+

Odp: Skrzynia do naprawy czy do wymiany?
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 04, 2012, 12:39:55 pm »

Offline Paweeeł69

  • Nowicjusz
  • Wiadomości: 53
  • Płeć: Mężczyzna
  • ATU GLI 1997r.
Skrzynia hałasuje. Na postoju w kabinie słychać łoskot ze skrzyni. Po wciśnięci sprzęgła cichnie.
Czasami pojawia się dziwny rumor. Tak jak by po skrzyni latały jakieś luźne metalowe części.

Witam takie same objawy jak u mnie, wymiana łożyska oporowego i tego w wale korbowym nic nie dała. Ja bym stawiał na łożysko wałka sprzęgłowego.

Odp: Skrzynia do naprawy czy do wymiany?
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 04, 2012, 13:28:49 pm »

Offline Tailgunner

  • Tarnów
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 320
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO 125p
    • polskifiat.jazda.pl
To nie skrzynia, to łożysko oporowe...

nie, to skrzynia

Czy skrzynię warto remontować? 

moim zdaniem nie.

rozsypane jest na pewno łożysko wałka sprzęgłowego, pewnie synchronizatory też się posypały. Rzeczywiście w skrzyni mogą latać luźne części tak jak piszesz, sam miałem taką sytuację.
polskifiat.jazda.pl

Odp: Skrzynia do naprawy czy do wymiany?
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 04, 2012, 15:43:58 pm »

Offline Szakal#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1669
  • Płeć: Mężczyzna
    • Audi A6 4.2 V8 40V
nie, to skrzynia
jeśli jesteś pewien ze skrzynia to w grę wchodzi tylko wymiana ... bo tych skrzyń się nie opłaca naprawiać ... za duże koszty i za dużo zachodu ...
ale ja też bym najpierw zobaczył łożysko ...
Był: Polonez Caro 1.4/1.6 GLI 16V 95' L-139
Był: Polonez Atu+ 1.6 GSI 01` 42U
Był: Polonez Caro 1.4/1.8 VVC GTI 16V 97`
Był: Polonez Caro 1.4 GLI 16V 96`

Odp: Skrzynia do naprawy czy do wymiany?
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 04, 2012, 17:03:18 pm »

Offline jimo#1921

  • Administrator
  • Wiadomości: 3412
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6 16V
ale ja też bym najpierw zobaczył łożysko ...
Z tym, że łożysko pracuje TYLKO gdy sprzęgło jest wciśnięte.
  • Prowadzę dystrybucję wysyłkową gadżetów FSO-PTK! Podkładki pod tablice rejestracyjne (1-/2-rzędowe), latarki LED/otwieracze/breloki, naklejki... Zapraszam do kontaktu na PW.
Pozdrawiam Michał aka jimo
"A"It's a hundred and six miles to Chicago, we've got a full tank of gas, half a pack of cigarettes, it's dark, and we're wearing sunglasses."
Były: A+ 1,6ohv; C 2.0dohc;V 745; A 1,8 K4F; YP250; C+ 18K4F; N126N
Są: C 16K4F; FZ6 SAHG; "pierdziawka", 3.6V6;

Odp: Skrzynia do naprawy czy do wymiany?
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 05, 2012, 13:14:17 pm »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1030
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
Łożysko oporowe tak ale to wielkie na wałku sprzęgłowym w skrzyni już nie.
Kiedyś wymieniłem skrzynię i w tej starej po odkręceniu obudowy sprzęgła łożysko to po prostu się rozsypało...
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.

Odp: Skrzynia do naprawy czy do wymiany?
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 05, 2012, 15:16:49 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4125
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Cytat: AlexT w Wczoraj o 11:43:35Czy skrzynię warto remontować?  moim zdaniem nie.
Mój znajomy miał ten sam dylemat. Remont wydawał mu się nieopłacalny, więc kupił używaną skrzynię "w idealnym stanie" za 200. - Po 3 miesiącach przestała działać, więc oddał swoją do remontu, który kosztował 250 zł i tak to oszczędzanie się skończyło... :d
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: Skrzynia do naprawy czy do wymiany?
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 05, 2012, 18:46:04 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
a ja kupilem swietna skrzynie za 100pln od Zielaka (chyba taki nick u nas),a kupilem normalnie na allegro,
remont skrzyni jest nieoplacalny ,teraz takie polonezy na zlom oddaja,ze az sie scyzoryk w kieszeni otwiera,
wiec mozna trafic dobra skrzynie bez problemow
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Skrzynia do naprawy czy do wymiany?
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 05, 2012, 19:43:27 pm »

Online wrb#1974

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 2606
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1993. FIAT DOHC 1,6 "kwadrat". poległ w mojej obronie, w walce z przeważającymi siłami wroga.
nie długo będziemy narzekać że brak części, że nikt już nie produkuje. a po co ma produkować, jeśli nawet my ich nie kupujemy. wszyscy szukają na złomowiskach. za jakiś czas nasze polonezy nie będą się nadawały do eksploatacji bo składać się będą z samych złomowych elementów. a wtedy znów będziemy usiłowali ratować coś co uratować się już nie da.
Świat dla wszystkich, Polska dla Polaków. to nie rasizm, to prawo do bycia Panem we własnym Domu.

Odp: Skrzynia do naprawy czy do wymiany?
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 06, 2012, 10:00:14 am »

Offline altowiolista

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 660
    • Atu i Caro-oba GSi, Borewicz 1,? '83, Caro+ GLI, Atu-
nie długo będziemy narzekać że brak części, że nikt już nie produkuje. a po co ma produkować, jeśli nawet my ich nie kupujemy. wszyscy szukają na złomowiskach. za jakiś czas nasze polonezy nie będą się nadawały do eksploatacji bo składać się będą z samych złomowych elementów. a wtedy znów będziemy usiłowali ratować coś co uratować się już nie da.

Cholera, ciekawy pogląd!
Skrzynia hałasuje. Na postoju w kabinie słychać łoskot ze skrzyni. Po wciśnięci sprzęgła cichnie
Jest to klekot zazębienia wałka sprzęgłowego z głównym. Może wynikać ze zużycia łożyska CBK-083 na wałku sprzęgłowym i rozluźnienia zazębienia, ale pewnie jest zużyte zazębienie. Sama usterka nie tragedia (poza hałasem). Ew. naprawa bez wymiany wałków- łożysko ok 50 zł, uszczelki 10 zł + robota. Jeżeli są inne usterki, to chyba szkoda robić, chyba że są części na podmiankę - sprawne!
Wymieniłem łożyska w otoczeniu tego zazębienia, klekot się nie zmienił ani trochę! Nowe wałki to koszty pewnie z 200 zł! Wiem, ze to niezdrowe podejście, ale szkoda mi takich pieniędzy.
Altówka, Alaska, mój Anioł albo Atu. Jak by nie patrzeć - warto żyć! A teraz mam jeszcze Borewicza!!