Autor Wątek: Podgrzewanie oleju.  (Przeczytany 7971 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Podgrzewanie oleju.
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 03, 2012, 19:04:26 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13918
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
w OHVce najlepiej by bylo dac dwie grzalki miedzy cylindrami 1i2 oraz 3i4  od strony wydechowej - co jest raczej karkolomne w realizacji,
jezeli grzalka miala byc przeplywowa ,to przydaloby sie dac pompke - o ile sama grzalka ladnie by weszla zamiast kolanka miedzy pompa wodna a obudowa termostatu ,to umieszczenie pompy byloby bardziej problemowe,
bez pompy trzeba by doswiadczalnie dobrac moc takiej grzalki - tak zeby cieplo sie rozchodzilo na tyle szybko ,by nie przegrzewac okolic pompy i termostatu

tylko ,czy nie prosciej i taniej zalac olej 5W40 i kupic Centre Future 64Ah zeby nie miec problemu z rozruchem ?
tak naprawde jakbym mial cos grzac ,to bylby to parownik gazu ,co pozwoliloby poczynic oszczednosci w zuzyciu paliwa,
parownik jest stosunkowo latwo grzac,bo wystarcza dwie swiece zarowe wkrecone w odpowiednim miejscu,
jezeli mialbym darmowy prad i samochod nocujacy na zewnatrz ,to grzalbym silnik
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Podgrzewanie oleju.
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 05, 2012, 12:09:07 pm »

Offline oprawca_1978

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 575
Można zamontować grzałkę od bojlera/pralki w misce olejowej, tak, żeby była całkowicie przykryta olejem, ale bezwzględnie trzebaby zamontować zabezpieczenie przed przegrzaniem oleju - np. termostat z pralki (klasyczny) i nastawić go na max. 90 stopni. Wtedy olej nie nagrzałby się więcej i nie dochodziłoby do jego przypalenia. Inną sprawą jest doprowadzenie 220V do tej grzałki. Jak ktoś ma własny garaż - to nie problem, ale na parkingu?

Tu ratowałoby tylko urządzenie na gaz z butli turystycznej. Np. jakiś stary piecyk przepływowy małej mocy na dyszach propan-butan. Należałoby pomyśleć nad sposobem wpięcia go w obwód cieczy silnika i nad wymuszeniem cyrkulacji cieczy. Elektryczna pompka na 12V? Albo kocher benzynowy z płaszczem wodnym, jak w Gaz-ach 69 było fabrycznie zakładane.
Jak Kuba Bogu - tak Bóg Kubańczykom!

Odp: Podgrzewanie oleju.
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 05, 2012, 14:24:21 pm »

gucio

  • Gość
nie mieszkamy w Skandynawii i takie triki sa zbednym bajerem i w dodatku mocno nieekonomicznym

Masz trochę racji. Ja właściwie nie potrzebuję takich dodatków bo nie mam problemów z odpalaniem, ale dojeżdżając 5 km do pracy (2 światła po drodze) to silnik nie zdąży się nagrzać. Takie zabawki pomogły by mi trochę i spaliłbym sporo mniej paliwa.

Odp: Podgrzewanie oleju.
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 06, 2012, 08:09:49 am »

papieju

  • Gość
Doraźnie problem rozwiązałoby Webasto które wpinamy w obieg wody - 10min przed odjazdem odpalamy i mamy ciepły silnik i ciepły nadmuch w środku. Tylko - takie Webasto kosztuje, często więcej niż auto klasy Poloneza, więc ekonomika inwestycji żadna. A zdecydowanie poprawia rozruch w zimie olej 10w40, szwagier w swoim Caro ma właśnie taki i nie było problemów z kręceniem.

Odp: Podgrzewanie oleju.
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 06, 2012, 08:16:49 am »

Offline myszaradom

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
    • Poldorover 1,8
Można zamontować grzałkę od bojlera/pralki w misce olejowej, tak, żeby była całkowicie przykryta olejem, ale bezwzględnie trzebaby zamontować zabezpieczenie przed przegrzaniem oleju - np. termostat z pralki (klasyczny) i nastawić go na max. 90 stopni. Wtedy olej nie nagrzałby się więcej i nie dochodziłoby do jego przypalenia. Inną sprawą jest doprowadzenie 220V do tej grzałki. Jak ktoś ma własny garaż - to nie problem, ale na parkingu?

Jeżeli chodzi o sam problem uruchomienia silnika w mrozy to taniej i łatwiej wyjdzie kupić akumulator 100Ah i problem z głowy hehe:)