Więc po roku od kiedy zarejestrowałem sie na FSO-PTK wypadałoby sie pochwalić swoim bolidem
Mój polonez pochodzi z przełomu maja/czerwca 1998 roku, bo na plastikach jest maj 98 a data pierwszej rejestracji to 16 czerwca 1998
Ojciec kupił go w komisie w 2003 roku przy przebiegu 40tyś. jeździł nim starszy dziadek z Białegostoku serwisował go w ASO. Niezapomne jak pojechaliśmy z ojcem do komisu i stał tam mój polonez i jeszcze miał kolege z 1997 roku na boshu, ale miał brzydki kolor tzn. morski i nie miał gazu, a mój miał gaz i mocniejszy silnik
Wcześniej mieliśmy DF 125p, w miedzyczasie podczas posiadania poloneza pojawił się maluch który wytrzymał ze mną 6 miesięcy (buda sie posypała bo silniczek tylko cykał)
Polonez aktualnie jest doprowadzany do jak najlepszego stanu licze nim dojechać do ponad 300tyś
więc trzeba się o niego zatroszczyć
ma najechane jak narazie 231tyś silnik i skrzynia nie ruszane jedynie sprzęgło i most
teraz wymaga remontu blachy tylko brakuje funduszy
Wszystkie części są wymieniane na bierząco więc nie ma problemu z codzienną jazdą nawet w najgorsze mrozy można sobie nim jeździć
Plany na ten rok:
1. Wymienić w końcu pasek rozrządu, bo się zabieram już od października
2. Remont blachy.
3. wygłuszenie wnętrza.
4. znalezienie i założenie elektrycznych szyb;)
5. zrobienie podgrzewanych lusterek (człowiek zasmakował luksusu z kianki ojca)
6. kupienie radyjka i głośników bo aktualnie mam radio blaupunkta boston c30 + dwa głośniki z DF
Marzenia:
1. wyjazd na Chorwacje lub do Włoch
2. silniczek 2.0 DOHC
3. kupno DF 125p
Zdjęcia dodam w weekend