Pewnie jest, oni tam mają kasę na paliwo to stać ich żeby jeździć po mieście dla zabawy
Ja tam się pojawiłem kilka razy sporadycznie, niestety moje polówki z tesco nie zrobiły roboty i nikt nie chciał ze mną rozmawiać
do tego nie kupiłem mojego Borka za grubą kasę, więc nikt go nie docenił
hehehe
a tak serio to może spotkamy się w niedzielę wcześniej i będzie szansa wymienić spostrzeżenia
I muszę przegląd zrobić bo ni ma.