Jako, że jestem już kilka miesięcy po swapie na Rovera 1.6, postanowiłem w końcu ożywić instalację LPG. Wcześniej w GSi miałem graty BRC, jakby generację 1,5, tzn. miałem śrubę na przewodzie, zamiast krokowca. W tym momencie został mi tak naprawdę tylko parownik BRC AT90e (emulatory się zniszczyły podczas swapu, albo nie działały tak jak powinny). Zamysł mam taki, żeby zregenerować parownik, wstawić odpowiedni mikser i jakiś komputerek z krokowcem i emulatorami i żeby to jakoś w miarę śmigało. W związku z tym mam kilka pytań:
1. Jakie macie zdanie o parowniku BRC AT90e? Warto go regenerować, czy szukać czegoś innego. Ojciec jak jeździł przez wiele lat na tym, to nie narzekał na niego (nawet nie wiem, czy spuszczał oleiny).
2. Jaki mikser do tego silnika? Widziałem w kilku przypadkach, że był taki mikser zakładany bezpośrednio na przepustnicę i dopiero do niego guma, no i są też takie normalnie wkładane w ten prezwód gumowy Znalazłem w szukajce temat
FaZiego że średnica wewnętrzna tak 32-33mm, średnica zewnętrzna 69 mm, żeby ładnie wszedł w tą gumę. A może coś o większej średnicy wew. żeby zwężenie dolotu było jak najmniejsze?
Czy to jest mikser palnikowy?, bo zamiast dziurek, ma szczeliny. Średnica wew. by sie zgadzała, ale zewnętrzna jest chyba za mała do rury roverowej.
3. Jaki komputerek do tego. Zastanawiam się nad Stagiem 150, bo ma w sobie emulatory wtryskiwaczy i w internecie są instrukce montażu do tego, więc powinienem sobie poradziać z podłączeniem. Macie jakieś opinie o nim, gdzieś widziałem komentarz, że Stag jest bee, bo wolno reaguje. Albo jakieś inne propozycje...
Proszę o jakieś rady i przemyślenia