Wystarczy dać cienką rurkę i podprowadzić nad palenisko, by olej kapał sobie na palące się drewno czy coś innego. Oczywiście trzeba dać jakiś kranik dla regulacji i bankę umieścić gdzieś w miarę daleko, by się mocno nie nagrzewała.
Podpatrzyłem u kogoś i działało nieźle-kawałek drewna dla zapłonu, na niego kapał olej i się ładnie paliło.
Sam też będę teraz tak robił.
Druga rzecz to wydajność samej kozy, ja mam skrzynie z blachy 4 1,2m wyskoką 60x60cm w podstawie na to położony grzejnik żeliwny i jeszcze dwoma grzejnikami przystawiona i ściśnięta. Do tego wiatrak pokojowy sobie na to dmucha i grzeje dobrze.