W piątek zostawiłem auto pod pracą i ktoś wpadł na pomysł, żeby płot koło mojego auta pomalować chlorokauczukiem. Auto jest pełne małych plamek i "nitek" z chlorokauczuku. Do tego mam 1 plamę na zderzaku.
- czy da się to wogóle wyczyścić? Jeśli tak, to jak?
Ile może kosztować coś takiego u lakiernika?
Czy da się wyczyścić zderzak? Na zderzaku musiało kapnąć i widać, że farba jest rozmazana szmatką.