W związku ze zniszczeniem silnika w Zielonym, rozpocząłem poszukiwania nowego serducha na swapa.
Z takim zamierzeniem też pojechaliśmy z Rzr'em do faceta, który wrzucił lakonicznie ogłoszenie
w lokalnej gazecie "Sprzedam. Polonez 2.0 nr telefonu". Gdy na podwórku właściciela zobaczyłem
niebieski tył Caro Plusa, byłem pewien, że obadamy silnik i jeśli się nada to pójdzie fura pójdzie na dawcę.
Pierwszym zaskoczeniem był przód od przejściówki, drugim silnik, trzecim vin. Oryginalny Poldoford
kupiony na przetargu policyjnym w '97 roku, gdy zastąpiły je Caro Plusy. Okazało się, że ówczesny właściciel
zapragnął mieć Plusa i wywalił tył. Przód też chciał wywalić ale z lenistwa mu się nie chciało - za dużo przeróbek
(chociaż za to co zrobił to powinni go ciągnąć Przejściówkami po rozgrzanych węglach)
Auto będzie wymagało dużo pracy, ale mam nadzieję, że małymi krokami uda mi się przywrócić mu dawny blask.
Nie będzie tuningu, nie będzie udziwnień, co najwyżej ładna duża fela,
lekka gleba i wlepa 2.0 SLE na tylnej klapie.
Na chwilę obecną, auto prezentuje się tak: