Witam
A więc, jestem z Rybnika, mam 16 lat, swojego "kremowego bandytę" kupiłem w tamtym roku a dokładniej 22 stycznia 2011
Jest to moje drugie auto, pierwszym był Ford Taunus TCIII. Zakup wyglądał tak.... Pewnego zimowego dnia jechałem z ojcem przez Wodzisław i pod budynkiem straży pożarnej stał kremowy 125p, podjechaliśmy, dałem kartkę z numerem telefonu za szybę i odjechaliśmy. Po 2 tygodniach gość się odezwał, powiedział, ze chce za niego 200zł, więc raczej nie miałem się nad czym zastanawiać, gdyż od dzieciństwa 125p było moim marzeniem :D Pierwsze co rzuciło się w oczy to bardzo zardzewiały tylny zderzak, brak akumulatora i ślizgające sprzęgło, odklejona podsufitka i dwa otarcia od naczepy tira. Plusem był stan techniczny, w dniu kupna miał ok. 91 000 km przebiegu, aktualnie 103 000 km
Zdjęcia kilka dni po kupnie kanta :
W międzyczasie z ojcem kupiliśmy poloneza na dawcę, który służył w straży granicznej, więc wszystkie elementy eksploatacyjne były w nim prawie nowe, wziąłem z niego skrzynie biegów oraz sprzęgło wraz z dociskiem
Pospawaliśmy też zawiasy maski.
Sprzęgła szczerze mówiąc nie było
I dalej praca:
Dekielki przyszły (25zł sztuka z tego co pamiętam)
Odpowietrzanie
Wymiana ukł. wydechowego
I dalej robótki ręczne...
Wymiana rozrządu
Radio...
Takie tam...
Pożegnanie dawcy, niestety fiacik trochę ucierpiał
I następne foty
Mój młodszy brat :mrgreen:
Wypad nad zalew Rybnicki
Tymczasowo
Polerka
Później-kilka zdj. z kantem taty
Aktualnie:
Pikaczu taty
(plany są-kasy nie ma :c)
Co do kremowego: W tym roku szczerze mówiąc zrobiłem bardzo mało, gdyż wszystkie fundusze połykał projekt "Gustaf Bobber 125".
Załatwiłem kantowi miejsce gdzie spokojnie przestoi zimę - suchy choć niezbyt ciepły garaż. Zderzaki są wymontowane w celu nałożenia nowego chromu, niestety w/w projekt połknął pieniądze przeznaczone na ten cel :c Na zimę powinno być trochę kasy na fiata, więc zderzaki nie mają się o co martwić
Pozdrawiam
Z góry przepraszam za niektóre porozciągane foty