Dzięki wszystkim za pomoc, udało mi się jednak jakimś cudem dostać cewkę do tego silnika firmy valeo. Niestety okazało się, że nie wyeliminowała ona mojego problemu. Dalej gdy silnik się rozgrzeje na wolnych obrotach wypadają cyklicznie zapłony (co 5-10 sek) i jak nie osiągnie tych 3tys obr/min to chodzi na 3 gary. Sprawdzilem/podmienilem świece, przewody, palec, kopułkę, czujnik temp., sondę lambda i teraz cewkę. Jeżeli to dalej zapłon to wychodzi na to że te magiczne czarne pudełeczko padło? Zespół przekaźników czy jako to tam się fachowo zwie? Czy możliwe, że taki objaw powoduje padający cpwk? Silnik pali od strzała czy jest zimno/ wilgotno, nagrzany silnik czy zimny. Po porstu jeden gar załącza się powyżej jakiś obrotów, najbardizej czuć to przy zmianie biegów gdy obroty spadają i silnik znowu traci jeden gar na jakiś czas. Pomóżcie bo już mnie szlag trafia.
Tyle dobrego że ta cewka i tak już podobno była na wykończeniu. Przynajmniej tak mowil mi mechanik 2 lata temu.
ps. najbardizej boje się że to jakiś zwiastun HGFa... kompresji co prawda nie mierzyłem ale jakby spadła to chyba cieżko by palił, nie? poza tym ani boryga ani oleju nie ubywa ani nie przybywa, nie ma masła pod korkiem, przewody nie są sztywne.