No wła?nie cały czas robię wszystko aby "na siłę" wykluczyć
pad uszczelki pod głowic? bo nie u?miecha mi się płacić za wymianę (sam tego nie zrobię - no chyba, że w razie czego na forum jest kto? z Obornik WLKP lub okolic lub nawet Poznania lub okolic, kto zrobi to po cenie w miarę rozs?dnej a nie rodem z ASO
)....z tym, że mimo wszystko na uszczelkę mi to nie wygl?da, a prawda jest taka, że zamarzanie zaczęło się po regenarcji parownika przeze mnie - mimo tego, że robiłe? to dokładnie i starałem się aby wszystko było na swoim miejscu po złożeniu to może gdzie? jednak co? spieprzyłem
? W zwi?zku z tym następne pytania:
1. Czy gaz z parownika może w jaki? sposób przedostać się do układu chłodzenia i tu należy szukać problemu
? Czy on wtedy byłby w fazie lotnej
?
2. Czy skopany zawór na nagrzewnicy może mieć wpływ na takie zachowanie
? Ostatnio całe to ustrojstwo psikłem z zewn?trz WD-40 bo mi się zacinał - teraz chodzi lu?niutko ale może co? tam się zepsuło i zaworek puszcza powietrze
?
3. Czy obymecie membrany tej cieniutkiej prze płyn chłodniczy mogło j? uszkodzić
Podejrzewam, że nie ale chcę się upewnić...
Sam już nie wiem co mam o tym wszystkim powiedzieć - wczoraj po około 2 godzinach po napisaniu postu poprzedniego postanowiłem się jeszcze przejechać i sprawdzić jak będzie - było OK - ogrzewanie OK - temperatura OK - obroty trzymane OK (czasami lekko spadły poniżej 900 - normalnie mam około 1100 ale ogólnie OK)....Faktem jest że na jaki? czas rozszczelniłem rury przy parowniku (IN i OUT) tak aby poleciał sobie z nich płyn....co ciekawe z rury IN (na dole) tryskało aż miło, natomiast przy OUT pojawiły się na krawędzi pęcherzyki, jednak pó?niej płyn w ukł?dzie został uzupełniony tym ze zbiorniczka, w którym po prostu było go mniej akurat mnie więcej o t? ilo?ć która wyleciała....no nie wiem - jeszcze dzisiaj będę kombinował i sprawdzał, wymienię korek od zborniczka na nowy je?li takowy gdzie? dostanę - pó?niej opiszę, może się komu? to przyda
P.S. Wolę Polonezem pomykać niż Matizem - respekt na szosie mam wtedy
hehe - dlatego musi ten Poldi być sprawny
Pozdrówka
lombargio
[ Dodano: 2006-05-28, 19:16 ]Zgodnie z obietnic? napiszę co dało to wszystko - a więc korka od zbiorniczka nie wymieniłem bo nie miałem czasu aby go kupić
- ale mimo tego przetestowałem Polonezika w pi?tek i dzisiaj (niedziela) i jest OK - je?dzi, trzyma obroty, działa ogrzewanie (odpukać aby nie zapeszać
) - niepokoi mnie tylko ten zawór nagrzewnicy bo przecieka - będzie trzeba go chyba wymienić bo zdaje się, że to jest ten słaby punkt układu...no ale jeszcze zobaczymy jak to wszystko dalej będzie działać
..