"L" to farby renowacyjne,a reszta to same metaliki,te bez "L" W plusach znowu mamy "U" bo to dełU
Po prostu chcę zwrócić uwagę na wielokrotne nadużywanie tego "L" bo to głupio brzmi. L-122,L-139 itd. W żukach np. "kod" lakieru był wypisywany farbą na belce z przodu,na której zamykała się maska.Były np. L-10A,jeden z najpopularniejszych kolorów,tzw. zielony groszkowy,albo np. L-45 niebieski oceaniczny,jak u mojego wujasa.Kolor znany z polonezów.Poza tym dużo jasnych zielonych niebieskich,pomarańczowych,czerwonych.Takie podstawowe.W końcówce produkcji stosowali podobno nawet lakiery akrylowe.Ale to pewnie za dopłatą.