Autor Wątek: Problem z Polonezem 1.6 GLI (Bosch)  (Przeczytany 2997 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Problem z Polonezem 1.6 GLI (Bosch)
« dnia: Styczeń 10, 2005, 16:02:27 pm »

Marek Bydgoszcz

  • Gość
Problem jest tego rodzaju że brakuje mocy przy ostrym ruszaniu najpierw się zadławi potem jakoś jedzie o piskach można zapomnieć V max 135km/h do 100 jedzie wmiare a potem tylko buczy jest zamontowane instalacja gazowa objawy wytępują i na gazie i na bęzynie ciśnienie w cylindrach 11,5-12,5 wałek rozrządu wymieniony pierścienie też choć nie trzeba było głowica zrobiona TPS sprawdzony nie ma przerwy sonda to ciekawe na bęzynie pokazuje ok 500mV a jak pochodzi na wolnych obrotach to spada do wartości ujemnych na chwile potem wraca i tak w kółko po przegazowaniu jest dłurzej ok i znowu a najciekawsze jest to że jak zdejme wtyczke np. z TPS odpala normalnie i chodzi tak samo jak z założoną tylko nie ma wolnych obrotów świeci się kontrolka na desce to samo z czujniliem temp.silnika zapłon wyprzedza sprawdzone lampom rozrząd sprawdzony jeŹdziłem bez kata to samo (tylko fajnie strzelał jak puściłem gaz jak rajdówka) silnik ma ok 200KKM .
Bardzo prosze o pomoc bo kończą mi się pomysły jedyne czego nie sprawdzałem to sterownika ale normalnie kontrolka na desce się nie świeci wygląda to tak jakby był w trybie awaryjnym ale czego się kontrolka nie świeci?? myślałem o podmianie kompa ale niemam od kogo . Jeśli ktoś miał podobne problemy prosze o podpowiedŹ.

Dodam jeszcze że po kupnie było ok a przejechałem nim 25KKM kiedyś niewiedziałem że mam silnik na wolnych obrotach a tera to cała buda się trzęsie.

ram.ram@wp.pl

Re: Problem z Polonezem 1.6 GLI (Bosch)
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 10, 2005, 16:19:58 pm »

kowal

  • Gość
Cytat: "Marek Bydgoszcz"
sonda to ciekawe na bęzynie pokazuje ok 500mV a jak pochodzi na wolnych obrotach to spada do wartości ujemnych na chwile potem wraca i tak w kółko po przegazowaniu jest dłurzej ok


to mi wyglada na padnieta sonde lambda

Problem z Polonezem 1.6 GLI (Bosch)
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 10, 2005, 21:13:05 pm »

Marek Bydgoszcz

  • Gość
Od sondy tak by moc stracił  :?:  :?:

Taki mechanik mnie sie pytał czy mam tłumiki od 1.6 no fakt ostatni zmieniałem i tak jakoś dziwnie syczy ale jechalem bez kata nie było odczuwalnej rużnicy tyle że mechanior powiedział mi że bez tłumika będzie gożej chodził.

Problem z Polonezem 1.6 GLI (Bosch)
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 10, 2005, 21:33:03 pm »

kowal

  • Gość
Mozliwe ze stracil moc, poniewaz sonda jest potrzebna do sterowania mieszanka paliwowo-powietrzna.
Sprobuj dac gaz w podloge - przy w pelni otwartej przepustnicy lambda nie jest brana pod uwage

Problem z Polonezem 1.6 GLI (Bosch)
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 10, 2005, 21:41:07 pm »

Marek Bydgoszcz

  • Gość
Jak dam w podłoge gaz to robi wielkie booooooooo i nie jedzie w każdym bąć razie słabo a jechałem takim polonezem że jak na 1 w czasie jazdy gaz w podłoge to dziure kopał

Problem z Polonezem 1.6 GLI (Bosch)
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 10, 2005, 21:43:04 pm »

kowal

  • Gość
Hm.... a sprobuj odlaczyc sonde labmda i sprawdz wtedy zachowanie auta

Problem z Polonezem 1.6 GLI (Bosch)
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 11, 2005, 10:08:08 am »

kan

  • Gość
To mi wygląda na przestawiony rozrząd albo coś z zapłonem.

Problem z Polonezem 1.6 GLI (Bosch)
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 11, 2005, 15:09:03 pm »

Offline Sterciu

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 482
a ja kiedy? miałem podobne objawy , bardzo podobne w 1.4 roverku i okazało się ze tłumik miałem zatkany i auto ledwo co jeżdziło , zaden mechanik nie wiedział co mu dolega , dopiero kiedy? przez przypadek rozwaliłem koncowy tłumik i okazało się po założeniu nowego ze nie to auto
Pozdrowionka ;)
Kiedyś był 125p oraz dwa Plusy - rover i ohv.

Problem z Polonezem 1.6 GLI (Bosch)
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 11, 2005, 21:17:16 pm »

Marek Bydgoszcz

  • Gość
Ten tłumik jest jest już lichy ale chce go dojechać do końca bo na nowy niema kasy ewentualnie rozkręce na ł?czeniu i sprawdze jak jedzie.

dzisiaj rozebrałem wtrysk wyczy?ciłem wszystko reset kompa i co wolne obroty gubi nie zawsze ale jak puszcze noge z gazu to spadaj? na 400-500 i dopiero normalnie 900 a raz zgasł i jak gwałtownie dam gazu to najpierw jest lekkie zadławienie i potem wchodzi na obroty.

Widziałem na Allegro sade uniwersaln? Boscha na 4 kable toka będzie dobra była w miare tania jedna 80 zł a druga 75 zł co wy na to ??

Dzięki za pomoc pozdrowienia dla wszystkich.