Autor Wątek: I instalacja w boschu a regulacja sondą  (Przeczytany 2060 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

I instalacja w boschu a regulacja sondą
« dnia: Lipiec 27, 2013, 21:50:17 pm »

Offline liku025

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 100
  • Płeć: Mężczyzna
    • Plus 1.6GLI BOSCH
Mam do was następujące pytanie, kombinuje cały czas jak zejść tu z 13 litrów LPG/100km przy jeździe mieszanej, podpiąłem miernik pod kabel sygnałowy sondy lambda i tak sobie jeżdżę i obserwuje, moje obserwacje:
Przy jeździe ze stałą prędkością napięcie spada praktycznie na 0
Przy delikatnym przyśpieszaniu pojawia sie 0,60-0,65 V
Przy mocniejszym przyśpieszaniu było 0,75
Na obrotach biegu jałowego mam 0,1V
to są pomiary po pokręceniu śrubami regulacyjnymi.
Wcześniej było tak:
Przy delikatnym przyśpieszaniu było 0,80V
Przy mocniejszym 0,85V
Na obr. jałowych było 0.80V

Do jakich wartości mam dążyć ? czy te obecne wartości (te pierwsze są w porządku czy jeszcze przykręcić ?

Odp: I instalacja w boschu a regulacja sondą
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 27, 2013, 22:13:23 pm »

Offline Tailgunner

  • Tarnów
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 320
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO 125p
    • polskifiat.jazda.pl
ja mam w boschu poniżej 10l/100. Niestety taki wynik jest osiągnięty kosztem mocy, powyżej 4 tys obrotów jest wyraźny muł.  Przykręć jeszcze śrubę na wężu. Przy zwykłym mikserze nigdy nie ustawisz tak żeby była pełna moc i oszczędność. Sondą bym sie nie sugerował. Mi wystarczyło zrobić parę dłuższych tras żeby podregulować instalację względem oszczędności. Teraz na 25l (tyle mi wchodzi) robię ok 280km w cyklu mieszanym. I ważne : po każdej regulacji pokrętłem na wężu musisz podregulować wolne obroty śrubką na parowniku, musi ona być wykręcona na tyle aby trzymał równe wolne obroty i odpalał bezproblemowo, jednocześnie możliwnie jak najmniej wykręcona.
polskifiat.jazda.pl

Odp: I instalacja w boschu a regulacja sondą
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 27, 2013, 22:14:10 pm »

Offline zacekpl

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 723
  • Płeć: Mężczyzna
  • Maniak RWD
    • PN 1.8 VVC '95/Sierra 2.0 '91/BMW 7 3.0 '92/ Opel Senator 2.6 92'
Weź to ustaw na słuch i olej lambdę, z osculoskopem to można brac pod uwage lambdę, bez niego albo na analizator albo na słuch i juz :)

Odp: I instalacja w boschu a regulacja sondą
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 27, 2013, 22:53:35 pm »

Offline liku025

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 100
  • Płeć: Mężczyzna
    • Plus 1.6GLI BOSCH
Do analizatora już nie mam dostępu. Do 4tyś to nawet nie dociągam praktycznie nigdy, zawsze pod 3 tysiące jeżdżę. Po skręceniu na minimum spalił tyle samo <lol2> jak ustawiliśmy na analizatorze prawidłową lambde to  definitywnie na wolnych obrotach np. na światłach po dodaniu gazu był strzał w wydech. Myślałem że trochę to podreguluje sondą. Obecnie auto jest dynamiczne (jak na poloneza :) ) ale tylko raz jak skręciłem śrubę zaraz po zakupie (silnikiem wtedy telepało bo nie wiedziałem że wystarczy przykręcić śrubę na reduktorze) to spalił 11l ale później pojechałem na analizator  i zjadł 14 litrów
Dodam jeszcze że wydaje mi sie że czym bardziej skręcę auto jest słabsze i więcej pali :/
Ja  ostatnio na 35 przejechałem 240 ;/
« Ostatnia zmiana: Lipiec 27, 2013, 23:02:21 pm wysłana przez liku025 »

Odp: I instalacja w boschu a regulacja sondą
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 29, 2013, 14:03:49 pm »

Online KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13828
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
zdecyduj sie,czy chcesz miec normalne zuzycie paliwa,czy chcesz sie uczyc ustawiac instalacje Igen,
w pierwszym przypadku potrzebny jest sterownik ,czyli instalacja II gen,
w drugim przypadku musisz ustawiac tak,zeby podczas stalej jazdy sonda pokazywala 0.2-0.4 v
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.