Dokładnie 07.10.2013r. stałem się posiadaczem tzw. "OHVki". No cóż, zdarza się...
FSO Polonez Caro 1.6 GLE z 1994 - i chyba wszystko jasne. Kod lakieru 115. Jest to jeden z tzw. "Rumskich Rodzynków", tyle że ten najmniej ciekawy..., ale przynajmniej miałem blisko. Zgodnie z forumową tradycją został nazwany Ted - tak, tak samo jak w tym filmie o gadającym miśku. Częściowo ma to związek ze mną (Jestę Misię), a częściowo z poprzednim właścicielem (Tadeusz). A skoro o nim mowa. Pan Tadeusz był pierwszym i jedynym właścicielem tego egzemplarza od nowości, o czym można poczytać w dzienniczku prowadzonym od momentu zakupu. Znajduje się w nim cała historia Teda.
Z ciekawszych rzeczy Ted posiada zamontowany w 1995 roku szyberdach wraz z wyprofilowaną podsufitką, centralny zamek z alarmem i... to tyle.
Mimo że ma już 19 lat, to jeszcze nie wie kim chce zostać gdy dorośnie, czy to dystyngowaną limuzyną klasy robotniczej, czy też ulicznym zabijaką. Jest młody i wszystko jeszcze przed nim.
Nieco się zapuścił i jak na razie zamierza choć trochę odzyskać swój dawny blask, głównie dzięki swemu młodszemu krewniakowi, LeoPoldowi, który był tak miły i użyczył mu parę drobiazgów ze swojej garderoby.
10 minut po zakupie
Odmładzanie. Etap 1 - Opalarka
Ted po 3 tygodniach od zakupu...
Halloweenowo, Komisarz Ted
Niedawno została podjęta decyzja pójścia w stronę tzw. limuzyny klasy robotniczej.
W dniu dzisiejszym (24.12.2013) Tedzik odwiedził swojego byłego właściciela w celu wręczenia małego prezentu w postaci Kalendarza FSO Pomorze. Pan Tadeusz w pierwszym momencie nie poznał swojego byłego auta. Dosłownie odmłodniał o 20 lat i zaczął go oglądać z każdej strony tak jakby był nowy z salonu i podziwiać pracę jaka została dotąd włożona w ten samochód.